Filmy Lee zawsze częstują widza pewną dawką goryczy, ktorą cięzko przełknąc na trzeźwo.Bardzo dobry film naprawde warto obejrzeć.
Mam pytanie do wszsytkich Kionomaniaków:
KTO JESZCZE OPRUCZ MNIE ZAUWAŻUŁ WODKĘ LUKSUSOWĄ W LODÓWCE W SCENIE KIEDY NATURELL DAJE MONTHIEMU WOREK Z LODEM.
CZEKAM NA SPOSTRZEGAWCZYCH)
ja, nie chwaląc się, zauważyłam. ale nie o tym chciałam napisać.
chciałam się ciebie zapytać, co skłonilo się do nazwania filmu "męskim kinem"? przywykłam do tego że mianem kina "męskiego" ludzie zazwyczaj nazywają filmy sensacyjne, gdzie dwóch nielubiących się policjantów musi ze sobą współpracować bla, bla, bla (co takze uważam za głupotę ponieważ wiele kobiet lubi takie filmy). 25 godzina to jednak film głównie o uczuciach bohatera i o ważnej decyzji jaką musi podjąć. więc nie widzę w nim nic typowo "męskiego".