ten film mówi tak: trzeba wyjść poza siebie. Wyciągnąć rękę; po to, by komuś pomóc, - lub po to, by u kogoś tej pomocy szukać. Gwen potrafi się na to zdobyć, w ostatnim dniu swej hospitalizacji widzi nie tylko siebie. Patrzy przed siebie i za siebie, w lewo i w prawo. Po wyjściu - spogląda także w górę. I to, okazuje się, niekiedy może pomóc. Spojrzenie w górę - to trzeba umieć zagrać. W górę patrzą na ogół ludzie, którzy sobie uświadomili, że znaleźli się na dole. W mowie potocznej nazywa się to pokorą. Sandra Bullock potrafi ją zagrać