ciężki film, aż ciężko uwierzyć, że to się działo na prawdę.
niektórzy potrafią być gorsi niż potwory, bo potwór to zbyt lekkie określenie..
Nie byl az taki zly?? Hallo, przeciez on ja glodzil, bil, znecal sie nad nia takze psychicznie i fizycznie, lubil ja straszyc, nie mowiac juz o wykorzystywaniu seksualnym... Faktycznie, nie byl "az" taki zly... :(
Nie znasz mnie, to nie spekuluj... Nie bede mowila, ile zlych rzeczy mnie spotkalo, bo to nie jest miejsce na uzewnetrznianie takich prywatnych spraw... - A rozmowy w toku z jej udzialem owszem, ogladalam.
I powiem jedno - Nie rozumiem tej niekonsekwencji w wydaniu Nataszy.
Skoro nie chciala omawiac swoich intymnych spraw jakie przezyla z porywaczem w rozmowie z Drzyzga, to czemu pozwolila, by takie sceny byly juz w filmie??
Jak dla mnie to juz bylo zbedne.
Zgadzam się z przedmówcą. Może chciała podkreślić to co ją spotkało? Niektórzy mogą jęczeć "no przecież nie jadła tylko trzy dni i obrywała gdy była zła! Przecież mogła sobie uciec! Nie rozumiem, nie miała aż tak źle!", ale gdy na sprawę spojrzy się przez pryzmat gwałtu, zboczeń seksualnych (nagrywanie jej jak się wygina na dywanie), nagości, braku intymności to tacy "hejterzy" mogą się przymknąć. Według mnie to właśnie gwałt ukazywał jak bardzo źle miała Natasha, a gdyby pominęli to i pokazali tylko siedzenie w piwnicy, głód, rozpacz i siniaki to nie dotarłoby do niektórych widzów. Cóż, przynajmniej jest takie moje zdanie.
poza tym to ze sie zabil swiadczy o tym jaki byl slaby psychicznie.Nigdy by jej nie zabil a kto inny mogl to zrobic na jego miejscu.Poza tym glodzil ja dlatego ze nie lubil kobiet.Chcial zeby pozostala malutka.Polecam rozmowy w toku.
było potworne jego zachowanie, ale nic go nie usprawiedliwia, żadna choroba, nic, bo jeśli widziałby, że nie panuje nad swoim zachowaniem, popędami do młodych dziewczyn, wiedziałby, że to nie jest normalne i mógłby się leczyć, nic nie zrobił w tym kierunku, więc według mnie nie można go usprawiedliwiać chorobą psychiczną..
Jeśli piszesz, że nie był taki zły, to dodam, że jeszcze sympatyczniej jest przedstawiony w filmie "Tylko mój", które stanowi ciekawe dopełnienie tego filmu. Choć dodam, że reżyser tylko częściowo nawiązuje do historii Natashy.
nie piszę, że Ty tak mówisz, tylko wypowiadam swoją opinię w tym temacie.
patrząc na jego zachowanie, porywacz zdecydowanie miał jakieś zaburzenie.