Jeśliby popracować nad tym drewnianym aktorstwem i zdobyć lepszą kamerę, to byłoby to całkiem dobre giallo. Generalnie film miał budżet 25.000$, a wyglądał jakby był zrobiony za mniej.
To co przemawia na jego korzyść, to fakt iż mnie w ogóle nie nudził. Ponadto morderca wygląda fajnie (zabija nożem) oraz intryga jest w miarę ciekawa. Jest jeszcze psychodeliczna muzyka, która w pewnym momentach kompletnie nie pasowała do tego co się aktualnie działo, ale w innych była idealnie dobrana, brzmiała jak z najgorszego koszmaru.
Ogólnie jest dobrze, jedynie to aktorstwo mocno kuleje, przez co cały czas wiadomo, że ma się do czynienia z amatorską produkcją.