Dosłownie. Nienawidzę i kocham te anime. Nigdy go już nie obejrzę, bo za bardzo mnie zdołował.
Jednak, także o nim nie zapomnę. Jednym słowem "zabolało".
Właśnie obejżałem "5 Centymetrów na sekundę" i mam takie pytanie, bo troch zrobił mi się mętlik w głowie. Bo postaci z pierwszego epizodu, tzn ten chłopak i dziewczyna to są te same co występujące w pozostałych 2 częściach? Trochę się pogubiłem...
O ile dobrze zrozumiałam, ten sam chłopak występował we wszystkich epizodach. Dziewczyna, która była w pierwszym, pojawiła się też w trzecim.
Co do samego filmu... dobrze się go ogląda, jest ładny, z mądrym przesłaniem, lecz - moim zdaniem - zbyt egzaltowany. Przeładowany pseudofilozoficznymi monologami, przez co w niektórych momentach zamiast się wzruszać, byłam zirytowana :P Dobrze, że nie jest długi, bo inaczej chyba nie dałabym rady obejrzeć do końca...