Liczyłam na coś naprawde śmiesznego a trafiłam na żenującą bajeczkę dla małych dzieci. Nie wiedziałam czy mam się śmiac czy płakać z porażki jaką ponieśli producenci filmu. Niech mi ktos powie w którym momencie to było śmieszne bo nie wiem ;P Na mnie film nie zrobił większego wrazenia. Krasnoludki to jakieś przygłupy z lasu, macocha to jakaś świrnięta paskudna lalunia, jednynie Śniezka mogłaby ujść gdyby nie kumplowała się z tą "bandą z lasu".