Obejrzalam caly, ale zrozumialam tyle, ze jeden z bohaterów pisze scenariusz, a jego kolega ukradl psa jakiegos gangstera. I cos o psychopatach. Jesli jednak chodzi o humor to film mi sie podobal:)
po krótce, ja to zrozumiałem tak, że po prostu wydarzenia, w których uczestniczą bohaterowie składają się na scenariusz filmu, czyli oglądaliśmy film na podstawie scenariuszu, który pisał Martin w filmie