Jak ktoś chciał zobaczyć tą panią w jakiejś konkretnej roli - to cycki zobaczy znowu - i to też nie dosłownie i tylko w jednej scenie.
To jest bardzo nieczysta zagrywka, żeby postać epizodyczną na plakat wrzucać. Już ta murzynka co psa zgubiła miała większą rolę.
Jej nazwiska jakoś na plakacie nie widziałem.
Także niech was nie zwiedzie plakat: To film Harelsona, Farella, Walkena i Rockwella. A jeżeli ktoś coś tam kradnie to epizod z Waitsem (genialna scena "po" napisach).
A z kobietami w tym filmie jest dokładnie tak jak mówi Walken.