8 deko do złota Gdzie obejrzeć online

Podniósł taki sam ciężar, co amerykański zawodnik, ale zdobył tylko srebrny medal, bo był od konkurenta o 8 deko cięższy. Pewnie dlatego, że ze zdenerwowania najdał się przed walką bananów. Terazwięc wytrwale ćwiczy, by zmierzyć się z tamtym zawodnikiem jeszcze raz i zwyciężyć. Janusz Wytrykus, choć ukończył Szkołę Specjalną w Grodzisku... Podniósł taki sam ciężar, co amerykański zawodnik, ale zdobył tylko srebrny medal, bo był od konkurenta o 8 deko cięższy. Pewnie dlatego, że ze zdenerwowania najdał się przed walką bananów. Terazwięc wytrwale ćwiczy, by zmierzyć się z tamtym zawodnikiem jeszcze raz i zwyciężyć. Janusz Wytrykus, choć ukończył Szkołę Specjalną w Grodzisku Mazowieckim, nie umie czytać ani pisać. Jest jednak upośledzony umysłowo w takim stopniu, że może żyć samodzielnie. Co więcej, odkąd w 1998 roku zmarł mu ojciec, a potem matka odeszła do innego mężczyzny, sam opiekował się dwoma braćmi. Nie dał rady. Jednego musiał oddać do domu pomocy społecznej, czego bardzo żałuje. Utrzymuje się wraz z młodszym bratem z 400 zł renty. Dzielnie walczy z nędzną codziennością, a podtrzymuje się na duchu idąc na grób ojca: opowiada mu o swoich troskach i marzeniach. Janusz nie jest sam. Na zawodach sportowych poznał Joannę Bundyrę, niepełnosprawną gimnastyczkę. Nie widują się zbyt często. Dziewczyna mieszka w Tomaszowie Lubelskim i pragnie, by ją przyjęli na zajęcia wasztatów dla niepełnosprawnych. Dwa lata temu złożyła podanie - i nic. A tak by chciała uczyć się piec, gotować i innych zajęć przydatnych kobiecie. Chciałaby też nadal uprawiać gimnastykę, lecz straciła tę możliwość z chwilą ukończenia szkoły. Ma wolne całe dnie i strasznie się nudzi. Janusz jeździ do Tomaszowa, kiedy tylko może. Zazdrości Joannie, że ma normalny dom i dobrych rodziców. Chciałby się z nią ożenić. Nie ma jednak przyzwoitego mieszkania, pieniędzy, pracy. Czasem Joanna pisze do niego. Listy czyta mu Edwin Nartonowicz, który w życiu chłopaka odegrał ogromną rolę. Jest trenerem. Wciągnął go w sport. Kazał podnosić ciężary. Uchronił przed stoczeniem się na dno. Dzięki niemu Janusz wyjechał do Stanów Zjednoczonych na X Światowe Igrzyska Olimpiad Specjalnych, gdzie zdobył srebrny medal. Trener Nartonowicz usiłuje pomóc Januszowi. Nie jemu jednemu. Ma w okolicach Grodziska Mazowieckiego innych podopiecznych ze Szkoły Specjalnej. Żyją w biedzie. Mieszkają w strasznych warunkach. Ich rodzice pijąc uciekają od rzeczywistości i odpowiedzialności. A oni wieszają na ścianach całe pęki medali. Kto jednak słyszał o ich osiągnięciach, o sukcesach i wielkoduszności ich trenera? Kogo w Polsce interesują niepełnosprawni sportowcy? Kto chce słuchać o ich życiu, pragnieniach, kłopotach? Kto chce wiedzieć, że w ogóle są jacyś upośledzeni umysłowo? Janusz swoją sytuację postrzega inaczej. Uważa, że jest jak wszyscy inni. Mówi, że przecież każdemu czasem zabraknie 8 deko, tak jak jemu. Jego 8 deko to mieszkanie, pieniądze i praca, której po ukończeniu szkoły specjalnej nie może dostać. [www.tvp.com.pl] więcej