O dziwo druga część lepsza niż jedynka, co się rzadko zdarza w przypadku sequeli. o.O
Mam wrażenie, że twórcy czerpali sporo z serii "Koszmar z ulicy Wiązów" bo wiele elementów było podobnych, nawet sam główny opętany miał jakby popaloną mordę jak Freddy Kruger. No było tu trochę krwawych momentów, scena z cyckami na otwarciu, jedna pomysłowa scena z przeniesieniem akcji do czarno-białego filmu w telewizorze (niby to była "Noc żywych trupów", hehe). Ale najlepsza zaleta tego filmu to seksowna blond piękność czyli Debbie James w głównej roli. Ta jej figura! :O No i mimo, że zakończenie filmu mocno przewidywalne to dam temu filmowi 6/10, bo nawet dobrze się bawiłem podczas oglądania.