Za bardzo przypomina pierwszą część i są z niej nawet powtarzane motywy (śmierć psa[najwyraźniej Malcolm ma pecha do psów], scena seksu z włączoną kamerą, egzorcyzmy i zakończenie). Jednak parę sytuacji było również zabawnych (walka z kogutem najlepsza i jeszcze to gore <3). Pierwsza część była lepsza tyle powiem.