Sporo błędów i nieścisłości ale da się obejrzeć, chociaż pies bojowy z opcją zabawy to jak rzucenie patyka w nadziei, że czołg go przyniesie...
Obejrzałem z przyjemnością, nawet mu zacząłem kibicować (wyciągnąłem się).
"Dyżurna Laska" dobrana ze smakiem (dziewczyna z dużym dekoltem i śrubokrętem w ręce zawsze mnie kręciła). Czekamy na dwójkę :-)