Abecadło? W przedszkolu-owszem. U mordercy? hmmm. 2 punkty jedynie za fabułę, reszta to zgroza. Ciekawa historia ubrana w coś co miało chyba wzbudzać dreszcz i trzymać w napięciu, a skutkuje jedynie uniesioną brwią i nerwowym stukaniem palcami. Gra Dushku przyprawiająca niemal o nerwobóle, jej wieczna mina zbitego mopsika, szare duchy rodem z "Oka" czy serialu "Supernatural" nie pasują do akcji opartej na faktach. Fabuła zbyt skupia się na psychozie głównej bohaterki (a ona na wybałuszaniu wielkich oczu i udawaniu niekończącego się zaszokowania zepsuciem tego świata), tymczasem powinna bardziej "osaczać" mordercę. Kiepściuchno...