czyli wspomnienia odżyły. Latający Małysz, który sprawiał powody do radości wielu Polkom i Polakom. Pamiętam jak dziś pierwszy sobotni konkurs w Zakopanem w 2001 roku tłumy kibiców, mróz potężny, a człowiek stał pod skocznią i wypatrywał swojego idola z owego czasu. Konkretne lekko ponad 20-minutowego dokumentu o wielkim skoczku, który odmienił totalnie oblicze polskiego sportu zimowego. Fajnie z nostalgią wspomina się tamte czasy.