A mi sie bardzo podobal. Zalatuje mi tu proba pokazania czegos waznego dla Polski tamtych lat w sposob pachnacy neo realizmem. Bardzo wytrawna rola Niemczyka ktory wciela sie w soltysa wsi jak i oficera wojska. Powinno to pojsc odwrotnie bo on jest wciaz na wojnie. Zreszta on rewiduje rzeczywistosc po wojskowemu. Do czasu ogladniecia tego filmu nie wiedzialem ze Checinski robil cos jeszcze oprocz swojej trylogi. Zreszta Agnieszka to film ktory mocno skreca w strone przyziemnych problemow Polski tuz powojennej i ludzi przybywajacych na ziemie odzyskane. Facet mierzy sie nie tylko z problemami spolecznymi ale i tym co dla czlowieka wazniejsze - skleceniem wlasnego zycia. Polecam, Kino Polskie ten film ostatnio pokazalo. Ladny obraz.