Niestety po odejściu Guttenberga film stracił swoje poczucie humoru.
Tutaj nie ma również Zeda i kilku inny kultowych postaci.
Jedyne co ratuję tą częsc to genialny jak zwykle Proctor, gdy go zabrakło w siódemce to był już totalny szajs.
Moja ocena : naciągane 5/10