Uważam, że to nie jest komercyjna produkcja i jest skierowana do ludzi, którzy na słowo akwarium mają skojarzenia: GRU, Suworow,komin... Czyli ludzi, którzy czytali Suworowa. Świetna muzyka i klimat, świetny J. Smolskij. Oczywiście wszystkiego nie mogli pokazać, bo film trwałby ze 4 godziny, narracja?- może by się przydała, ale jej brak powoduje,że człowiek też myśli jak ogląda. Połączenie roli Moroza i Krawcowa wypadło dobrze na rzecz GENIALNEGO Gajosa. Cieszmy się, że taki film powstał!
zgadza się, film jest świetny. a wszyscy ci, którym się nie podoba, spodziewali się pewnie szpiegowskiego filmu w stylu Hansa Klossa (który genialny jest, ale genialną bajką).
Ten film to nie je bajka :) wiadomo, że nie mógł w pełni przekazać tego, co jest w książce.... ale który film na podstawie książki jest lepszy od niej lub jej chociaż dorównuje?