co prawda scenariusz jest oparty na znanym od lat schemacie (dlatego zabralem 0.1 z oceny ;p) ale i tak czuje sie mocny powiew swiezosci, film jest po prostu przezabawny, blyskotkiwe dialogi, swietna rezyseria i kupa ladnych panienek czyni go must see dla wszystkich wielbicieli mlodziezowych komedii :]
PS wspolczuje jak ktos nie zna angielskiego bo pojecia nie mam jak ktos przetlumaczy polowe gagow na polski tak zeby nadal bylo smiesznie ;o
ale nie przejmujcie sie zbyt mocno i tak kazdemu polecam :)
"i tak kazdemu polecam :) "
- no moze nie kazdemu - wiadomo ze zaraz sie zleca jakies przymuły i zarzuca ze film jest 'głupi i w ogole' - turlajcie dropsa wam mowie gdzie indziej, takie filmy sa po to zeby sie posmiac i odprezyc a nie po to zeby sklanialy do refleksji nad globalnym ociepleniem
zgadzam sie w 100% reżyseria jest rzeczywiscie świetna... A teksty tych kolesi mnie rozwalały na każdym kroku...
film obejrzałem tylko ze względu na kobiecą obsadę... i nie żałuję - dialogi trzymają poziom.
Nieco inne niż american pie, zdecydowanie dużo bardziej świeże...
Obejrzałam z nudów, niestety film mnie w żadnym momencie nie rozbawił (szkoda) oraz nie uważam go za "powiew świeżości" ponieważ widziałam już pare podobnych produkcji i niestety wszystkie są niemalże takie same. Dlatego uważam film za nieporozumienie, ale cóż, każdy lubi co innego.
ja obejrzałem z kolegami i muszę powiedzieć że się naśmialiśmy - moja ocena 10 za to.
Oglądałem dziś ten film i nasz polski Nieruchomy Poruszyciel. O ile ten film to totalne nieporozumienie to ten 1 był zajebisty. Polecam oglądać do ostatniej sekundy gdyż wówczas też są 2 sceny. Nie wyłączajcie od razu jak się napisy pojawią 8/10
Będą robić prostackie, denne, bezwartościowe, głupie filmy tak długo, dopóki będą na świecie ludzie, którzy uznają ten film za arcydzieło... I że to jeszcze zabawne niby było gdzieś? Żenada.
Myślałam, ze pod tym postem jest tyle komentarzy, aby wyśmiać ocenę 9 czy też 10... Rzadko używam tego zwrotu, ale żal mi was. Było zabawne, ale co w związku z tym? To jeden plus jako dobry scenariusz, ale reszta raczej do bani...
zal ci nas ze sie posmialismy? to mi ciebie jest zal - moze kup sobie nowy zestaw zyletek do zabawy i idz do kata plakac jaki ten swiat jest do bani
Ale nie uważasz chyba, że każdy jest na tyle prostakiem, żeby uważać ten film za rewelacyjną komedię, co?
Dzięki, że mi przypomniałeś! Musze uzupełnić zapas żyltek, bo tyle osób ode mnie ostatnio je pożyczało, że dla mnie zabrakło. Idę się pociąć, bo nikt mnie nie kocha.
Dla ciebie tym lepszy film, im bardziej obleśny i śmieszny? Czyli pewnie Seltzer i Friedberg to twoi bogowie?
kolejna żałosna "komedia", chyba za tępy jestem bo nie wiem z czego się w tym filmie może śmiać, a jak ktoś chce pooglądać film dla fajnych dup to niech sobie pornola obejrzy.
Komedia jak to kazda tego typu komedia. No nic nowego nie wniesie i swoja istota nikogo nie zaskoczy. Jednak jak najbardziej musze sie zgodzic z tym, ze warto obejrzec ten film dla samych tekstow i calkiem naprawde blyskotliwych dialogow, jak to autor watku zaznaczyl.
Wielbicielem mlodziezowych komedii, ktore zazwyczaj sa glupie i nudne kompletnie nie jestem. Na szczescie to co robili i mowili ci kolesie podczas podrywania tych dziewczyn bylo calkiem na poziomie. Nie mozna bylo ich podrywow zaliczyc od razu jako totalnej bujdy, a scenariusza niczym z filmu s.f. Wole tego typu inteligentne teksty z odrobina humoru sytuacyjnego niz ogladac kolejna komedie, gdzie glowny bohater to niesamowity nieudacznik (pot. frajer), ale konczy sie tak, ze odnosi jakies zwyciestwo i zdobywa super dziewczyne...