zdecydowanie poniżej oczekiwań, szczerze wolę oryginał "Kevin sam w domu/w NY" z Macaulay'em Culkinem!
Faktycznie słaby... Ogólnie pomysł na film całkiem dobry, jednak w miare rozwoju akcji okazuje się, że pułapki są jakieś takie naiwne. Właściwie część to nieudolna kopia pulapek z Kevina. Film momentami tylko zabawny.
dokładnie sequel poniżej oczekiwań.
A co do engie963: Macaulay Culkin to jedno, ale dla mnie ponadto niezastąpiona była para Marv'a i Harrego wcielających się w role rabusiów ;) GENIUSZE, GENIUSZE !
Jak dla mnie film bardzo dobry. Oceniłem na 8. Chodź to nie samo co 1 i 2 część Kevina, ale za to lepszy od lipnej 4 części Kevina.
Heh, a ja jako dziecko kochałam ten film. Kevina nigdy nie lubiłam, dałam mu 3 i 4, a Aleksowi 8. Najlepszy był ten jego zdalnie sterowany samochód:D Martwi mnie tylko ta niska ocena.
zgadzam się z tobą "Mers", Alex jest zdecydowanie lepszy, szczególnie jego pomysły :)
Czemu podróba? Kevina wymyślił John Hughes, to napisał John Hughes. Ten film to arcygniot i dowód tego, że po wszystkich świetnych "Ferrisach", "Świeczkach", "Winowajcach" itp., Hughes się po prostu skończył.