Wydaje mi się, że gospodyni i Alicja mogły kooperować. Wszystkie zbrodnie według mnie popełniła gosposia- gdyby powstał sequel, za kolejne zbrodnie już byłaby odpowiedzialna Alicja. W kufrze dziewczynki są te same buty, które w czasie zbrodni i w scenie końcowej nosiła P. Tredoni (białe z trzema wycięciami), te same zapałki (może to być też przypadek), więc wychodzi na to, że albo Alicja przechowywała rzeczy użyte w zbrodni, albo ,,załatwiała" sobie identyczne, aby móc kontynuować. Dodatkowo, Alicja wyjmuje fotografię- ten ktoś wygląda trochę jak ksiądz sprzed 10 lat (może dostała ją też od Tredoni, wzdychającej do niego?).
Gospodyni ma obsesję na punkcie księdza, a Alicja zdaje się nienawidzić Karen i innych członków rodziny. Jak wspomina Tredoni, straciła dziecko w dzień pierwszej komunii. Sama też powiedziała, że dzieci płacą cenę za grzechy swoich rodziców- analogicznie, może i ona zrobiła coś w przeszłości i wierzy, że śmierć jej dziecka była karą- dlatego popadła w obłęd i paranoję. Zabija Karen- co jest też na rękę jej siostrze i przy okazji myli tym widza. Przed podpaleniem widzi krzyżyk-wisiorek i przypomina się jej ksiądz ,,ulubieniec", który ,,nie dałby tego krzyżyka nikomu innemu"- jak mówi do Karen na początku filmu. Zabiera go i pewnie wzdycha do wisiorka wieczorem w wolnej chwili- tak samo patrzy na jego fotografie w swojej izbie, potwierdza to też jej zachowanie w konfesjonale. Dostaje histerii, kiedy zabija ojca sióstr, bo ten wyrwał jej cenny wisior przed swoją śmiercią.
Ciężko powiedzieć, dlaczego dokładnie decyduje się zabić Karen, a potem ,,poluje" na jej matkę, a wcześniej też na jej ciotkę. Po Alicji może widzieć ,,zepsucie", niepasujące do jej radykalnego postrzegania świata (scena ,,pójścia" Alicji do łazienki), o Karen może być zazdrosna- ksiądz traktuje ją jak własną córkę. Może chciała, aby Catherine poczuła to, co ona, kiedy wydarzyła się jej własna tragedia w ten sam dzień- w dzień pierwszej komunii. Po czasie uzmysławia sobie, że należy jednak pozbywać się nie dzieci, a ich rodziców (czyli ,,źródła i przyczyny zepsucia"). Atakuje ciotkę Annie- jej córka ,,nie zna umiaru w jedzeniu i piciu", a potem planuje to samo na Catherine (Alicja to ,,bachor", a nie przykładna dziewczynka).
A teraz bez interpretacji: zwróciłam uwagę na łydki obu aktorek- grającej Alicję i gospodynię. Ta druga ma smuklejsze nogi od pierwszej- we wszystkich scenach zbrodni, to właśnie ich kształt przypomina mi gospodynię, a fakt białych butów z wycięciami to potwierdza. Zastanawia mnie tylko telefon do ojca dziewczynek- podobno jest to Angela, zaś gospodyni dokładnie zjawia się w umówionym miejscu, by go ,,wykończyć"- kwestia zdjęcia z kufra też mnie zastanawia.