Podpisuje sie pod tym. Biorac pod uwage fakt, ze jest to wlasciwie jedno osobowy projekt z wrecz symbolicznym budzetem (podbno 500$), jestem bardzo milo zaskoczony. Pomijam moje, juz dawno przetrawione rozczarowanie, z wysoko-budzetowej szmiry jaka zmontowal nam P.Anderson i ktora mielismy okazje 'podziwiac' na duzym ekranie. Tutaj wyraznie widac reke prawdziwego hard-core fana, z masa serca i pomslu; mimo, wrecz razacych finansowych brakow. Miejmy nadzieje, ze starania A.Popova zostana kiedys dostrzezone przez szersze grono odbiorcow. PZDR
Oj facet odwalił kawał dobrej roboty, ja jestem pod ogromnym wrażeniem, dlatego daję 7, bo naprawdę jak na amatora to rewelacja.
Też się z tym zgadzam :))) to najlepszy film cyklu AvP i przy takim budżecie ;0 szacun dla P.Andersona. Daje 8/10