Amazonki

Okropnie ogląda się film obsadzony w kulturze wschodniej w języku angielskim. To brzmi jak jakaś kpina. Przez to zrezygnuję z oglądania tego filmu do końca. :/ Z drugiej strony nie jest to film najwyższych lotów. xD

Akcja filmu rozgrywa się w XIw. w Chinach za panowania dynastii Song. Cesarz zaniedbuje sprawy państwa i oddaje się własnym uciechom, podczas gdy rząd tonie w korupcji, a wojny na pograniczu ciągle trwają. Wkrótce dynastia Songów zostaje napadnięta przez armię Zachodniego Xia. Yang Zongbao jest ostatnim ze swojego...

nie wydaje się wam, że emocjonalnie podkręcili ten film pod wzory zachodnie? To znaczy - zawsze uczą nas o pokerowej twarzy w Azji, a tutaj płacze i uściski. Jak to właściwie jest? Przywódca armii miałby prawo płakać bez obciachu, czy nie?

na ile zaprezentowane tu techniki walki mają związek z rzeczywistością historyczną? Niestety w tych szerokościach geograficznych nie jestem specjalistką, ale jeśli faktycznie tak walczono, to wykazywali się sporą pomysłowością. Nic dziwnego, że nasi klęli Tatarów w XIII wieku...

Jak nazywała się piosenka którą było słychać przez większość filmu?