Film ten ma trafić do nastolatków głownie za sprawą epatowania seksem. Brak inteligentnej fabuły i żałosna gra aktorska nie przeszkadza dzieciom, dla których film może być zrobiony za 20 zł ze statystami w rolach głownych, ważne ze jest seks, seks,seks. Cóż czy liczba nagich ludzi świadczy o "fajnosci" ?
No właśnie! Amerykanie kręcą filmy dla nastolatków w których chodzi tylko o seks.To już robi się nudne.
boże to sie nie wypowiadaj wogole bo psujesz reputacje tego dzieła, tej klasyki :) to najlepsza cześć american pie
HAHAHAHA pkt dla przedmowcy, hmmm nie wiem czy mozna mnie uznac dzieckiem ( lat 18 ), film kiedy ogladalem po raz pierwszy rozlozyl mnie na lopatki, dusilem sie ze smiechu, na mysli mam czeci 1-3. Fakt jest taki ze komus sie podobac nie musi, ale gadanie ze jest to film dla prymitywow czy cos takiego jest nienormalne. Ogladalem wiele filmow ambitnych, "madrych", z zawila fabula, tez mi sie podobaja ale to nie znaczy ze nie warto czasem obejzec lekkiej komedyjki, a ta jest w swoim gatunku na podium. Nie ma wedlug mnie sensu szpanowanie tutaj wiekem, ze kogos to nie smieszy czy cos, hmmm jesli tak jest ze nie smieszy to mysle ze z ta osoba cos juz jest nie tak, skoro mojego tatę ( lat 49 ) smieszy. Rownie dobrze ja moge sie odwazyc na stwierdzenie ze Ojciec Chrzestny jest filmem beznadziejnym, nudnym, dla ludzi z kompleksami i marzeniami o zwierzchniku z chrypka.
jaka totalna miazga? film jest wporzątku ... moze nie dla ludzi powaznych ale czasem mozna sie posmiac...
Kolego co ty pieprzysz. To co chesz im puścić kubusia puchatka, Karzdego nastolatka interesujom takie filmy a druga rzecz to jest komedia i do tego zajebista.
jak czytam Twojego posta to mam wrażenie że "karzdemu" nastolatkowi takiemu jak Ty przydałby sie słownik. Poza tym AP sux. prymitywny dowcip, nic nie daje z wyjątkiem zboczonych żartów. żenujące.
Zmieniam ocenę.
Patrząc na pojawiające się kolejne części AP uważam że część trzecia pt. Wesele jest najlepszą częścią. Następujące po niej części są kiepskie.
"jesli tak jest ze nie smieszy to mysle ze z ta osoba cos juz jest nie tak, skoro mojego tatę ( lat 49 ) smieszy."
Z całym szacunkiem, ale z pewnością Twój tata to wyznacznik dobrego humoru :/
Jeśli za dobrą komedię uważasz film mówiący w kółko o jednym i to w sposób obrzydliwy i wulgarny to raczej z Tobą jest coś nie tak. Taa... film powala ze śmiechu...facet się depiluje i wyrzuca włosy przez okno ( na pewno nie wpadł na pomysł, że wiatr je może zdmuchnąć...np na tort:))) chyba zaraz padnę z tego śmiechu
Film dobry ale fakt za dużo w nim seksu. W sumie cały film obraca się wokół seksu. Gdyby było inaczej nie byłby to American Pie. Ja wolę jednak bardziej doroślejsze produkcje bo takie filmy są dla mnie już mało smaczne i śmieszne. Ocena 6 - za całokształt.
aż szkoda słów na potyczki słowne z fanami AP.wciąż jeden i te sam argument w kółko: "fajny bo to śmieszna lekka komedyjka dla nastolatków a ty idź oglądaj ambitne kino"
widać po średniej że się ludziom podoba... mi też :) Najlepsze pierwsze trzy części bo następne są już wg coraz gorsze :D
tylko części ludzi się podoba(głównie ta pustsza część młodzieży).i oni tu wchodzą i oceniają bez zastanowienia dając 10/10 jakby nie dostrzegając, że skala jest 10punktowa(myśląc: fajny-10, zły-1/10).
matko ale masz problem człowieku to nie oglądaj bo to nie jest fim z przesłaniem a jedynie ma na celu rozśmieszyć.
ja tu nie mówię, że doszukuje się w tym filmie "przesłania".
Po prostu poziom humoru jest żenujący i niesmaczny; w ogóle nieśmieszny.
Skoro jest nieśmieszny i niesmaczny, to dlaczego ma dość wysoką średnią, hę? Że Tobie się nie podoba i uraża Twoje poczucie godności (skoro jest niesmaczny), to nie zapominaj tylko o jednym ... to jest Twoje zdanie i Twój pogląd na ten film, każdy może mieć inny. Mnie się film podobał, dla mnie był śmieszny i po obejrzeniu go nie czułem się zniesmaczony, jedna z najlepszych komedii jaką widziałem 9/10 ;)
Hehe ... jeszcze co do "niesmaczności" humoru jaki prezentuje ten film: uważasz, że humor w filmie 'Borat' jest bardziej "smaczny" (widzę że oceniłeś go 8/10) ?
Trochę dziwne, bo akurat to 'Borat' mnie osobiście trochę "zniesmaczył", 'AP: Wesele' raczej nie ... no ale jak już mówiłem, każdy może mieć swoje zdanie i odczucia po obejrzeniu filmu ... tylko po prostu zaciekawiło mnie to, dlatego musiałem o tym (nie powiem, że nie trochę złośliwie) wspomnieć ;)
Pzdr :))
A ja bym chciał by autor postu wyjaśnił szerszej publiczności co to znaczy cyt. "epatowania seksem"
Fakt.zmieniam na 7/10 borata.a ty cwaniaku nie udostępniłeś swoich ulubionych i ocen filmów, przez co nie mogę "trochę złośliwie" napisać o twoim sposobie oceniania..
"Skoro jest nieśmieszny i niesmaczny, to dlaczego ma dość wysoką średnią, hę?"
napisałem wcześniej.czytaj uważniej.
"to jest Twoje zdanie i Twój pogląd na ten film, każdy może mieć inny''
i tu dochodzimy do kluczowej sprawy:co kogo śmieszy.istotą tego jest aksjologia człowieka, ludzie wśród których przebywa, książki jakie czyta (jeśli czyta), filmy jakie ogląda-ogólny kontakt ze sztuką i jeszcze kilka czynników. Na tej podstawie wysnuwam wniosek ,że ludzie których śmieszy ten film to typowi zjadacze popcornu, karmieni kulturą masową aż do otyłości.przyjmują oni bezkrytycznie american pie gdyż tak mówi reklama,telewizja i znajomi.
Nawet nie zauważyłem, że mam ukryte oceny filmów, już to poprawiłem, powinno być ok, więc proszę mi tu, od razu z 'cwaniakami' nie wyskakiwać ;p
I dwie rzeczy:
1. Pomimo, że podoba mi się AP: Wesele, to nie uważam się za 'typowego zjadacza popcornu, karmionego kulturą masową aż do otyłości' (i dłuugo by tłumaczyć dlaczego ;) )
2. Co do tego, że wpływ na ocenę filmów takich jak AP mają ludzie wśród których się przebywa ... no cóż coś w tym jest, ponieważ bardziej 'niesmacznych' tekstów można się nasłuchać na każdej pojedynczej przerwie w szkole, od gimnazjum począwszy (a może teraz już i w podstawówce), niż w całym AP (na szczęście na studiach w przerwie między zajęciami jest już 'trochę' inaczej ... ale czy aby napewno ^^ )
To myślę że byłoby na tyle :) Pzdr
ps. teraz już możesz sobie trochę złośliwie popisać o moim sposobie oceniania ;)
mam 15 lat, a popieram żandarma w 1000 %. Cała seria jest żałosna, nieśmieszna i przede wszystkim niesmaczna. Niestety dla większości współczesnej młodzierzy wyznacznikiem jakości filmów jest ilość seksu i przemocy.
film a raczej cała seria jest świetna,nie rozumiem tylko ludzi,dlaczego szufladkują kogoś.Uważają ze jest ktoś lubi tego typu filmu to juz jest prostak o niskim poziomie inteligencji a wartoscia która wyznaje jest rownie madra co on.No więc kochani wcale tak nie jest.Po całym tygodniu pracy,po całym weekendzie spedzonym na uczelni jestem wypompowana z sił i ochoty na cokolwiek.Włączam sobie inteligentną komedie typu AP i oglądam,nie mysle o niczym tylko oglądam i w ten sposób regeneruje siły.A oprocz tego ze czasem lubie obejrzec taki film to lubie również filmu psychologiczne typu Efekt motyla czy Marsjański chłopiec.Kochani nie patrzmy na kogos przez pryzmat filmów przez niego oglądanych...
Ale niektórzy z was są sztywni. Myślicie, że dobrze jest pokazać swoje wysublimowane gusta przez skrytykowanie lekkiej komedii? Inteligencja polega też na tym, żeby dostrzegać różne rzeczy nawet w tego typu filmach, umieć śmiać się z zabawnych sytuacji. Świetnie się bawiłam oglądając American Pie, bo tak jak zapewne wiele osób znam ludzi w stylu Stiflera czy Fincha. Dostrzegam tu nawet nutkę satyry na tego rodzaju osobniki. I jak tu się nie śmiać?