PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107556}

Amerykańska sielanka

American Pastoral
6,1 16 028
ocen
6,1 10 1 16028
4,8 14
ocen krytyków
Amerykańska sielanka
powrót do forum filmu Amerykańska sielanka

Zmarnowany potencjał

użytkownik usunięty

Film przyzwoity, jednak nierówny. Z jednej strony całkiem fajny przekrój amerykańskiej historii lat 50. i 60., z drugiej trochę papierowy, przewidywalny. Całość trochę robiona pod Oscary i życiową rolę McGregor, która taka nie jest.

ocenił(a) film na 5

"Amerykańska sielanka" poległa na poziomie scenariusza. O ile broni się od strony wizualnej, o tyle fabularnie temat został potraktowany zbyt skrótowo i ogólnikowo, przez co trochę brak mu wiarygodności i ciężko o empatię względem bohaterów.

ocenił(a) film na 7
Mikez

Jak można tak napisać o tym filmie
Brak współczucia dla bohaterów?
Nie zgadzam się, film robi moim zdaniem duże wrażenie na widzu, nie wszystkie elementy są jasne, ale to tez daje mu moc.

ocenił(a) film na 5
vyllyx

Moim zdaniem "brak empatii/współczucia dla bohaterów" jest mimo wszystko trafną uwagą. Zwłaszcza mogę skierować te słowa w kierunku najgłupszej postaci filmu jaką byłą córka. W tym ujęciu - sorry, ale nie kupuję tego! Po prostu z małej, grzecznej, nieco zahukanej dziewczynki rodzi się rewolucyjny demon, z sieczką zamiast mózgu? Potrafię zrozumieć bunt, psychologiczne tłumaczenia, psychodelia, itp... Ale nie w tym przypadku... Nie tak, jak nam to pokazali.
A z matki, zrobili na koniec zimną, obłudną zdzirę. Która nie wprost, ale jednak została obarczona winą za to kim stała się ich córka. A wszystko przez to, że ponoć spieprzyła w życiu jedna sprawę - bo została Miss New Jerssey. Sorry... Kolejna trywialna zagrywka.

użytkownik usunięty
Mikez

Zgadza się, gdyby przepisać scenariusz, zmienić obsadę, wywalić durne wątki erotyczne (WTF?) - film dałby radę ;-).

ocenił(a) film na 6

usuwać wątki erotyczne z filmów na podstawie Philipa Rotha? OMG, większej głupoty nie słyszałem. To jakby z Polski usuwać pomnki Papieża :)

ocenił(a) film na 6
Mikez

Zgadzam się z @Mikez. Kwestia zaginięcia córki powinna być szerzej pokazana w reakcjach matki i ojca. Wiem, że córka była była w pewnym sensie rywalką matki, to było jasne, ale jednak. Film powstał na podstawie książki, której nie czytałam, może czytelnik wyjaśni mi rodzinne relacje. Trochę z pietruszki był przeskok czasowy, kiedy ojciec odnajduje córkę i zawiązuje się ich dziwne "porozumienie".

ocenił(a) film na 4
Mikez

podobne odczucia...., film ogląda się z boku bez poczucia identyfikacji

ocenił(a) film na 2

Imo, film jest dramatyczny. To znaczy dramatycznie zły, nie że dramat, wiecie, i dramatyczny, że dobrze. Absolutnie papierowy: papierowe postacie, papierowe dialogi i takiż scenariusz. Gry aktorskiej nie da się ocenić bo równie dobrze mogliby recytować książkę telefoniczną - też mogłoby się to nie udać. Jeśli chcieli nawiązać formą do tego, że Stany lat 60tych były papierowe - wiecie, taka pustka w życiu zarówno średniej klasy, jak i buntującej się młodzieży - udało się im to doskonale.

0dead

śmieszne jak grono specjalistów na FW ocenia rzeczy o których nie mają pojęcia w związku z czym nawet jak ludzie chwalą aktorów to zawsze znajdzie się ktoś kto po pierwsze nie rozumie skali ocen a po drugie musi się wyłamać i napisać coś zupełnie przeciwnego. nie jest możliwe żeby film był jednocześnie dobry i zły może się tylko podobać lub nie.

ocenił(a) film na 6

Zgadzam się, film jest po prostu przeciętny. Bohaterowie płascy, tendencyjni, scenariusz kulejący. We mnie nie wywołał większych emocji, liczyłam na znacznie więcej. Typowe 6/10 - można obejrzeć, ale zupełnie bez rewelacji. Jest to film, o którym zapomina się w ciągu jednego dnia :) Szkoda, bo mógł być z tego fajny dramat z napięciem.

ocenił(a) film na 7
EnigmaticEncounter

Film przeleciał mi szybko, nie nudziłem się. Po filmie ubrałem się i zanim wyszedłem z sali już zapomniałem co oglądałem.
Spoko kino, poprawne, do obejrzenia. Ale nie porusza, nie trzyma w napięciu, bohaterowie są jak napisałeś/aś płascy, kiepsko przedstawieni. Jakoś takie wszystko pourywane.
Mimo wszystko winię chyba scenariusz /albo montaż, tam tez to mogło polec/. Gra aktorów, cóż nie było źle. McGregor jak to McGregor, ale po tej Connelly spodziewałem się więcej.

ocenił(a) film na 6
Heniek_windykator

Mi się nie podobały postacie tak same w sobie, do gry aktorów nie mam większych zastrzeżeń, zagrali chyba odpowiednio (Ci bohaterowie po prostu byli tacy "mętni", nijacy i McGregor i Connelly po prostu to pokazali). Ogólnie to gdyby nie forum filmwebu już dawno zapomniałabym o tym filmie :)

ocenił(a) film na 5

No właśnie - odniosłem podobne wrażenie, że film zrobiony pod Evana, ale niestety nie dla niego. To znaczy zmarnował potencjał swojej postaci. Może nie tak totalnie jak Dakota, ale jednak jego bohater miota się i dryfuje, nie osiągając nic. To jest trochę tak jak z tym "Szwedem", który miał prawo mieć wszystko, a skończył byle jak. To samo On. Miał wszystko podane na tacy: scenariusz, sam reżyserował, zagrał pod siebie... a zwyczajnie to skrewił!?
Podstawowy problem, że nie wiadomo o czym ten film tak naprawdę jest. Czy o amerykańskiej historii (wewnętrznych, polityczno-rasowych problemach)? Czy o amerykańskiej rodzinie, jako dramat rodzinny? Czy o "typowym" amerykańskim Everyman'ie, bohaterze, który upada z hukiem z piedestału (sam nie wiedząc w sumie czemu?)...

ocenił(a) film na 6
srick.pl

Zgadzam się w 100%. W radiu usłyszałam, że "American Pastoral" to uwaga "następca American Beauty". Tylko się zaśmiałam :) Dokładnie tak, jak napisałeś w gruncie rzeczy nie wiadomo, co miało być główną osią filmu, tylko mnie McGregor akurat nie drażnił, jest dla mnie zawsze neutralny.

ocenił(a) film na 4
srick.pl

Pełna zgoda. Lepiej niech McGregor pozostanie przy aktorstwie z pożytkiem dla kina i zrezygnuje z reżyserowania.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones