PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=579478}

Anatomia strachu

Trespass
2011
5,5 28 tys. ocen
5,5 10 1 27846
4,2 19 krytyków
Anatomia strachu
powrót do forum filmu Anatomia strachu

Joel Schumacher nigdy nie był geniuszem kina, ale przynajmniej dostarczał rozrywki na wysokim poziomie. Jego ekranizacja "Czasu zabijania" Grishama była bardzo przyzwoita, a takie filmy jak "Bez skazy" czy "Upadek" zgrabnie łączyły wątki thrillera z niebanalnym kinem artystycznym. Niestety, Schumacher jako już ponad 70 letni reżyser nie jest w stanie nawet zbliżyć się do swoich najlepszych osiągnięć, oferując co najwyżej oglądalną przeciętność. Bo niczym więcej nie jest film "Trespass".

Z jego sztucznością i toporności dobrze koresponduje tradycyjnie fatalny polski tytuł. Komu wpadło do durnego łba używanie słowa "anatomia" w tytule rozrywkowego filmu? Takie tytuły sprawdzały się 40 lat temu, a i to w innych gatunkach. Trochę szkoda aktorów: Nicole Kidman i Cage'a. Obydwoje mają w swoim dorobku role znakomite, średnie i po prostu kiepskie. Szkoda, że tym razem powiększyli tę ostatnią kategorię.

Zwłaszcza w końcówce film robi wrażenie pastiszu. W nieskończoność jest ogrywany jeden chwyt: jedna z postaci ucieka przed oprawcami, kamera pokazuje tylko bliski plan, nie widzimy, co się dzieje dookoła, a za moment pozytywny bohater niespodziewanie wpada na zaczajonego bandytę, W lesie, w kuchni, na schodach. Zło jest wszędzie. No i skomplikowanie końcówki. Po kolei: oni pokonują jego, on ich, oni ją, ona jego. Wolty, zwroty, kolejne kulminacje - zbyt liczne, żeby nadążać emocjonalnie. I obowiązkowy bliski plan, w którym nie widzimy, co jest poza kadrem. A tam - zaskoczenie! - czai się zbir.

Joel Schumacher jest jak starszy emeryt, który wciąż powtarza te same anegdoty, w dodatku używając tych samych słów i zwrotów. Ale że jest dobrym rzemieślnikiem, film mimo wszystko daje się oglądać. Stąd 6/10.

Zapraszam na moją stronę: http://www.rekomendacje.npx.pl