PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=677515}
5,0 2,4 tys. ocen
5,0 10 1 2374
Anatomia upadku
powrót do forum filmu Anatomia upadku

Załadować na pokład jednego samolotu WSZYSTKIE najważniejsze osoby w Państwie (oprócz szefa rządu) to nie mogę pojąć i chyba nigdy nie uda się na to pytanie odpowiedzieć. Kompetencje tych ludzi oraz ich predyspozycje intelektualne wykluczały to aby nie zdawali sobie sprawy z zagrożenia jakim była taka podróż jednym środkiem transportu. Ci wszyscy ludzie którzy w zasadzie przez całe życie walczyli o Polskę, zgodnie ze swoim poglądem na to jak ten kraj ma wyglądać, w ułamku sekundy stracili wszystko.

To już nie było ryzyko, to już nie była głupota. To było szaleństwo i skrajna nieodpowiedzialność za co zapłacili proporcjonalną do tego cenę. W pewnym sensie jest to przerażające, że tacy ludzie byli przy władzy. Proszę sobie wyobrazić jakie decyzje byliby w stanie podjąć ci ludzie! Oni by ten kraj w krwi utopili.

monroepage

"Później - nie pamiętam dokładnie kiedy - pojawiła się koncepcja dwóch wyjazdów. Premier oddzielnie i prezydent oddzielnie. Lech Kaczyński miał jechać razem z coroczną delegacją środowisk katyńskich, a Donald Tusk specjalnie do Putina."

Fragment wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim: http://www.rodaknet.com/rp_art_4809_czytelnia_wywiad_jaroslaw.htm

Jarosław Kaczyński też miał lecieć, o mały włos zginęliby obaj bracia.

ocenił(a) film na 1
Beksa100

A mnie uderzyła inna wypowiedź:
"Dowiedziałem się, że doszło do katastrofy. Rozbił się samolot. Wszyscy zginęli. Powiedziałem mu: <<To jest wynik waszej zbrodniczej polityki - nie kupiliście nowych samolotów>>. Na tym rozmowa się skończyła."
Pozostawię to bez komentarza

ocenił(a) film na 2
Beksa100

A dla ciebie było by to odpowiednie jakby i prezydent i premier wsiedli do jednego samolotu który w ogóle nie powinien latać? Może jeszcze 460 posłów tam powinno być.
Procedury w Polsce był nie odpowiednie wtedy mam nadzieje że obecnie się zmieniły. I że zwiesznik sił zbrojnych nie będzie w jednym samolocie lub aucie z całym dowództwem.

ocenił(a) film na 10
rafib1975

Ty specjalnie te błędy robisz? Uwielbiam wręcz madrzacych sie ekspertów od wszystkiego, którym sie slownika nie chce włączyć.

ocenił(a) film na 1
marcintomala22

Przestań trollować!

Nie odpowiadasz na stawiane pytania, unikasz niewygodnych wątków, ale o w ortografii próbujesz zabłysnąć!

Sprawdź ile sam zgubiłeś ogonków w polskich literkach...

ocenił(a) film na 10
dominiorek

Trollujący post oskarżający o trollowanie. Wybacz, że wymagam minimalnej znajomości polszczyzny od ekspertów waszego pokroju. Zresztą, ja przecież wg ciebie jestem "nienormalny", na głupiego reagujesz?

A ty rafib sobie pozwalasz, żeby taki dominiorek zgrywał twojego "zwiesznika"?

ocenił(a) film na 2
marcintomala22

Gdzie ogonki? "madrzacych", "sie" , i co to ma być "slownika" l czy ł.
Nie mam czasu jak ty siedzieć 24h na necie i odpisywać na twoje wypociny. I jak coś dla ciebie Panie rafib,

ocenił(a) film na 10
rafib1975

To znajdź chwilę na przeglądanie słownika. Ośmieszacie się raz za razem, brakiem wiedzy, zerową świadomością podejmowanego tematu, a także tak banalnym aspektem dyskusji jak przyznanie się do błędu ortograficznego. Porównuj je do braków ogonków. Brawo! :)

ocenił(a) film na 2
marcintomala22

Jak wytykasz błędy to pisz konkretnie jakie.

ocenił(a) film na 1
marcintomala22

"Ośmieszacie się raz za razem, brakiem wiedzy, zerową świadomością podejmowanego tematu..."

Ty brakiem wiedzy nie jesteś w stanie się wykazać, bo zwyczajnie unikasz pytań... Potrafisz tylko wkleić tezy cudzego artykułu, a poza tym tylko: mąka, mąka, mąka...

ocenił(a) film na 10
dominiorek

Nie uniknąłem ani jednego z Twoich pytań. Nie moja wina, że masz wyraźne kłopoty nie tylko z brakiem wiedzy, ortografią, ale i czytaniem ze zrozumieniem.

Ponadto trudno czasami rozmawiać z kimś, kto wyzywa Cię od nienormalnych, oszołomów, czy pisze przy poważnej próbie rozmowy o "cyckach dody"... Ciekawy człek z ciebie, serio - podziwiam. Choć z drugiej strony, spotkałem już na swej "internetowej krucjacie" wielu bardziej inteligentnych i elokwentnych oponentów, bardziej groźnych, umiejących dyskutować. Taki żuczek jak ty tylko pomaga, udowadniając, jak zaślepieni, płytcy, niekulturalni są ''światli przeciwnicy zła, oszolomskiej smoleńskiej sekty". Podziękować :)

ocenił(a) film na 1
marcintomala22

Doda, należy pisać z dużej litery. To odnośnie błędów ortograficznych...
Nie unikasz żadnego z moich pytań, zatem powtórzę po raz n-ty:

1. Dlaczego główny świadek filmu Gargas Nikołaj Bodin,, dwa lata temu twierdził, że widział jak samolot uderzył w drzewo?
2. Dlaczego Gargas wykorzystuje tego samego świadka, aby skonfrontować go z tezą komisji Millera, że samolot uderzył w brzozę?
3. Dlaczego forsuje się hipotezę, że samolot przeleciał nad drzewami, pomimo że świadkowie twierdzą, że widzieli jak samolot uderzył w drzewo? Ci sami świadkowie opisują też zniszczenia wśród drzew.
4. Dlaczego w okolicach brzozy, którą odwiedziły setki a może nawet tysiące ludzi, dopiero Gargas zauważyła, że drzewa nie są uszkodzone? Dlaczego nie pokazała tego na zdjęciach z ziemi, tylko z lotni?
5. Dlaczego najnowszą hipotezę, że "pancerna brzoza" nigdy nie istniała opiera się na dokumentach rosyjskich, skoro wiadomo, że oni mataczą?

Mam nadzieję, że nie nadszarpnę Pana cierpliwości. Zresztą pisze Pan, że nie unika moich pytań, zatem czekam niecierpliwie...

ocenił(a) film na 7
monroepage

Do "monroepage": nie wszystkie, tylko część, jakaś 1/4. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego.:-) Jest tylko jedna zasada, żeby razem nie przebywali ze sobą prezydent i marszałek sejmu (bo marszałek sejmu jest de facto wiceprezydentem). Kto tę zasadę cały czas łamie? Nawet po 10.04.2010. Kto? Oczywiście Platforma Obywatelska.:-) Tak też mam nadzieję, że twoje "predyspozycję intelektualne" pozwolą ci zrozumieć, że w załadowaniu na jeden pokład tych wszystkich osób nie było niczym szczególnie nadzwyczajnym i było dopuszczalne (co za jazgot by się rozległ gdyby polecieli trzema samolotami?), gdyż taka katastrofa ostatecznie nie powoduje załamania Państwa.
Natomiast to co wyprawiają głupcy z PO to jest dopiero, co chwila Kopacz z Komorowskim, albo wcześniej Komorowski ze Scvhetyną. Gdyby w takim przypadku był zamach czy wypadek doprowadziłoby to do załamania Państwa.
Pomyśl więc kto tu jest głupi, kto jest nieodpowiedzialny, kto jest przy władzy, jakie decyzje oni podejmują.:-) Marszałkini Kopacz pod rękę z Prezydentem Komorowskim choćby 11 listopada w tłumie ludzi.:-) I cała wierchuszka w pobliżu, inni marszałkowie, posłowie, byli premierzy. Pomyśl i wyciągnij wnioski, jeśli potrafisz...:-) Wszystko dobrze dopóki nic się nie zdarzy.

ulpianus

Ja proponuje unikać polityki w tym sensie, aby nie wymieniać konkretnych ugrupowań politycznych w kontekście tej katastrofy.

Od razu zaznaczam, że ani nie popieram PO ani PISu ani innej partii. Uważam polityków za kłamców a politykę za kawał gnoju bez zasad - poza jedną - liczy się osiągnięcie celu.

Ten dokument Gargas jest "do przełknięcia" bo nie jest patetyczny i przede wszystkim unika właśnie mieszania tego wszystkiego z polityką - tzn: nie mówi konkretnie: "to wina PO", "Kaczyński jest dobry" "To wina Tuska" "PO zamordowało" itp, ale skupia się na osobach - oczywiście wiadomo do jakiej opcji która należy, niemniej jednak łatwo zauważyć w tym dokumencie, że za wszelką cenę babina próbowała uciec od polityki. Nawet, o zgrozo, w tym dokumencie nie ma pokazanego Jarosława Kaczyńskiego!
Niestety już gorzej się jej to udało niż w jej poprzednim dokumencie o katastrofie smoleńskiej, ale i tak o kilka klas wyżej niż inne filmy dokumentalne poruszające problematykę tejże katastrofy z których aż bucha polityka.

Dość "lekko" mówisz o tym, że zginęło 1/4 klasy politycznej. Ja ich nigdy nie popierałem ale zasada demokracji jest taka, że jest i opozycja i rząd. Jeśli zginęło 1/4 to w rzeczywistości poszła w piach połowa opozycji, bo na pokładzie tego samolotu raczej jedna opcja polityczna leciała przede wszystkim. Jeśli do tego dodać, że była to "wierchuszka" polskiej prawej strony politycznej plus do tego dodajmy rangę innych osób niepolitycznych np. wojskowych, no to z tych 25% robi się 75% albo i więcej najważniejszych ludzi z prawej strony sceny politycznej.

Jak to się utarło w Polsce - nie ma winnych. Nikt nie wie jak kto mogło się zdarzyć aby wszyscy oni wsiedli na pokład jednego środka transportu. Piszesz, że w Polsce nie wolno Prezydentowi i Premierowi podróżować jednym samolotem. Czy nie wydaje ci się, że kaliber strat dla demokracji i państwa był większy w tej katastrofie niżby na pokładzie znajdowali się tylko Prezydent i Premier? Zginęły w tym samolocie oprócz Premiera i jeszcze kilku, WSZYSTKIE najważniejsze osoby w Państwie! No na litość boską - nawet prezes Narodowego Banku Polskiego się tam znalazł. To nieprawdopodobne. To się po prostu w głowie nie mieści.

Jeśli był to zamach, to jak ten samolot żeśmy sprawdzali na lotnisku przed odlotem? Pies obwąchał? A może czasu nie było? Albo pieniędzy na pracowników i sprzęt?

Coś wam powiem na koniec. Ci którzy sądzą, że jakieś wnioski zostaną wyciągnięte z tej katastrofy, są BARDZO NAIWNI. No może jakieś tam zostaną wyciągnięte, ale ludzie - 2 albo 3 lata wcześniej rozbiła się wojskowa CASA gdzie było wiadomo, że szef tych żołnierzy (pilotów) wlazł do kabiny i sterował. Było głośno o tej katastrofie, dysputy w telewizorze wielkie, wszyscy przytakiwali mówiąc zgodnie: "tak tak, teraz trzeba zmienić procedury, na pewno zmienimy, to się już nie powtórzy"....

ocenił(a) film na 1
monroepage

"Jak to się utarło w Polsce - nie ma winnych."
No właśnie, ale gdy pojawiła się hipoteza, że winni są piloci, to od razu pojawiły się ostre komentarze, że nie wolno obrażać godności oficerów wojska polskiego. Nie ważne, że nie zachowali procedur i popełnili mnóstwo błędów! Ważne, że ruscy też popełnili, a może nawet więcej bo umyli wrak... Kto tak naprawdę nie dopuszcza do swojej percepcji możliwości winy pilotów?

Piszesz, że Gargas starała się uniknąć mieszania z polityką. Nie zgadzam się z tobą. Zwróć uwagę, że pokazane są tam różne błędy. Błędy prokuratury, lekarzy i urzędników oraz komisji Millera. Tylko, że oni działali niezależnie od siebie, a sprowadzanie wszystkiego do tezy, ze są urzędnikami i działają na zlecenie Tuska jest nadużyciem. Jeśli chciałoby się pokazać zakłamanie polityków i ich błędy, to należało pokazać również minę Kaczyńskiego, gdy jego pełnomocnik w radio ogłosił tezę o rozpylonym helu... Tylko żeby to pokazać, trzeba by podejść do sprawy niezależnie i starać się być obiektywnym. Uważam, że takie zestawienie ucieczki Kaczyńskiego z ucieczkami Tuska i Seremeta, pokazałoby widzowi o co chodzi w tej grze...
Zgadzam się z tobą, że taka katastrofa jest niewiarygodna, wręcz nieprawdopodobna. Ale czy 12 lat temu ktoś uznałby za prawdopodobne, aby porwane samoloty uderzyły w WTC? A to się zdarzyło! Wygląda na to, że Świat zaczyna się "kręcić coraz szybciej", mamy do czynienia z wydarzeniami, które nie miały wcześniej miejsca. Jeśli czyjś mózg nie jest w stanie ogarnąć rzeczywistości, tworzy ucieczkę do świata fantazji i urojeń...

Co do wyciągania wniosków, również się z Tobą zgadzam... Likwidacja 36 Pułku, to za mało.

dominiorek

No ja właśnie ja tego nie wiem czy to świat się szybciej kręci. Moim zdaniem to "epoka medialna" - dostęp do informacji, jej redagowanie, news w obiegu ogólnoświatowym niemal minutę po jakimś wydarzeniu, telewizor w każdym domu niczym ewangelia, komputer z internetem, komórki itd. Szybkość docierania newsa do odbiorcy nigdy wcześniej nie była tak bezpośrednia jak obecnie. Rozwinęły się techniki public relations, technologie audio-wizualne dzięki którym bliżej tego wszystkiego doświadczamy.
Świat zawsze był zwariowany i działy się rzeczy epokowe. Weźmy np. taką zimną wojnę - wyobraź sobie jak to dzisiej byłoby w mediach przedstawiane i jaki byłby tego odbiór społeczny. Wyobraźmy sobie w dzisiejszej rzeczywistości strajki robotnicze od końca lat 50-tych praktycznie co kilka lat - jakby to było przedstawiane w dzisiejszej telewizji, gdzie kanałów jest setka i wszystkie po polsku. Jakby stan wojenny wyglądał dzisiaj? Chcę przez to powiedzieć, że wcześniej czasy też były zwariowane, ale odbiór w wymiarze ogólnospołecznym był słabszy dzięki nie tak powszechnym środkom masowego przekazu.

ocenił(a) film na 1
monroepage

Może w tym leży problem: każdy ma dostęp do informacji, może ją w dowolny sposób interpretować, przetwarzać i przekazywać? I coraz trudniej sprawdzić, gdzie nastąpiło przekłamanie. Każdy w internecie może swobodnie wymieniać myśli i poglądy (chociaż według pewnego kaznodziei mamy dyktaturę i cenzurę) ale w pewnym momencie ktoś może prywatne zdanie potraktować jak prawdę objawioną! I zaczyna się kłopot, bo ciężar udowodnienia nieprawdy spoczywa na tym, kto to neguje.