5,0 2,4 tys. ocen
5,0 10 1 2374
Anatomia upadku
powrót do forum filmu Anatomia upadku

Tego typu dokumentu są potrzebne, ponieważ sprawa smoleńska, to nie tylko źródła rządowe,
które z każdym miesiącem są coraz mniej wiarygodne, ale przede wszystkim pytania osób, które
dostrzegają, że to nie była zwykła katastrofa. GW może siać swoją propagandę, ale nigdy nie
odbierze ludziom wolności słowa. Sytuacja smoleńska zaczynaj coraz bardziej przypominać 11
września i atak na WTC. Dzisiaj trudno znaleźć Amerykanina, który od A do Z, powie od
odpowiedzialności Al-Quady i bin Ladena.

ocenił(a) film na 9
GambinoCK

Nie mieszajmy nieco durnych spisków o 11 września z poważnymi sprawami jak właśnie Smoleńsk. Takie porównanie sprawy to doskonały prezent dla przeciwników którzy nie mając argumentów zaatakują każde nawet najdrobniejsze poboczne potknięcie.

W sprawie 11 września mącą głównie bajkopisarze nie widzący prostych faktów jak ścięte latarnie uliczne na szerokości skrzydeł samolotu dokonane zapewne przez rakietę lecącą na Pentagon, ignorowanie faktu że cała południowa ściana WTC 7 została zmasakrowana przez północnego bliźniaka, a same wieże waliły się od góry piętro po piętrze a nie od mitycznych eksplozji przy podstawach. Natomiast w "Anatomii upadku" mamy suche fakty na podstawie wnikliwych badań naukowców i obserwacji miejsca zdarzenia.

Ludzie mają różne zdanie ale naprawdę nie powinno się porównywać dwóch skrajnie różnych zdarzeń niemających ze sobą nic wspólnego.

ocenił(a) film na 3
tc1987

Takie fakty, z których wynika, że samolot przeleciał kilkanaście metrów nad brzozą, o czym miał poświadczyć naoczny świadek - właściciel działki, na której stoi brzoza. Jednak film nie daje odpowiedzi na to, co ścięło brzozę. Ostatnio czytałem także informację podaną przez osobę uznającą teorię zamachu, która powoływała się na raport Macierewicza, który mówi o tym, że samolot szedł w ogóle po innej ścieżce niż wynikałoby to z raportu Millera i że w ogóle nie przelatywał nad tą brzozą.
To co w końcu jest prawdą? Wypowiedzi świadków z filmu Gargas, tezy raportu Macierewicza czy może jeszcze coś innego?

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

"Jednak film nie daje odpowiedzi na to, co ścięło brzozę".

Samolot nigdy nie ściął brzozy ponieważ leciał wtedy parenaście metrów a a proces rozlatywania się wynikł z czynników "wewnętrznych".

Pośrednim dowodem na to jest to przez przez kilka kolejnych dni nie wskazywano na tą brzozę w którą miał walnąć samolot. Co ciekawe przed 25 kwietnia robiono zdjęcia brzozy i nie miała ŻADNYCH szczątków samolotu w sobie. Ta sama osoba z polskiej wycieczki która wtedy zrobiła zdjęcie wróciła tam we wrześniu i zrobiła ponownie zdjęcie z tej samej perspektywy. Swego rodzaju cudem boskim było to że na zdjęciu zrobionym z tej samej perspektywy nagla dało się zauważyć masę szczątków wbitych w drzewo co jednoznacznie pokazuje że spreparowano to dopiero potem.

Kolejnym pośrednim dowodem jest to że jeden z uczestników lotu nagrał 7 kwietnia lądowanie samolotu jako pamiątkę z wycieczki. Jak skończony debil po 10 kwietnia dał to nagranie TVN-wowi, a ten oddał nagranie w czerwcu po czym zamieścił je na YT. W magiczny sposób z lądowania wyleciało 10 sekund materiału na którym byłoby dobrze wiedzieć teren od wąwozu aż po pas startowy lotniska - z tego powodu nie można zobaczyć czy feralna brzoza i inne drzewa nie były zmasakrowane już wcześniej i nie czekały na ustalenie bajki w którą z nich walnie samolot. TVN bez powodu nie zniszczył by kluczowego fragmentu nagrania.

"Ostatnio czytałem także informację podaną przez osobę uznającą teorię zamachu, która powoływała się na raport Macierewicza, który mówi o tym, że samolot szedł w ogóle po innej ścieżce niż wynikałoby to z raportu Millera i że w ogóle nie przelatywał nad tą brzozą".

Możliwe tym bardziej że samolot nigdy nie walnął brzozę i polscy i rosyjscy oprawcy po fakcie wybrali to drzewo do zachowania przed majowymi wycinkami jako najbliższe ustalonej trajektorii. Ciężko to stwierdzić bez posiadania przez zespół do własnego użytku wszystkich nagrań - nawet jeśli zostały wcześniej spreparowane przez Rosjan bo oryginałów do dziś nie ma.

"To co w końcu jest prawdą? Wypowiedzi świadków z filmu Gargas, tezy raportu Macierewicza czy może jeszcze coś innego?"

Wbrew pozorom jakoś nie widzę na razie jakiegoś skrajnego zaprzeczenia najważniejszych ustaleń które się nie zmieniają w porównaniu z detalami które pojawiają się z czasem.

tc1987

"czy inne drzewa nie były zmasakrowane już wcześniej?"-człowieku budzimy się! Na co by się zdały przygotowania do zamachu, gdyby nie było mgły?

ocenił(a) film na 9
jaca1969

Posta pisałem około godziny 19 - jeżeli taką porę uważasz za dobrą na "budzenie się" to gratuluję bystrości godnej pańszczyźnianego chłopa.

No dziwnym trafem mgła była która wedle relacji świadków pojawiła się dość gwałtownie i jak widać na filmie "1:24" ukazującym masakrę jak i te późniejsze o 15 - 20 minut całkiem szybko zaczęła się rozchodzić

Tylko idiota stwierdzi że w kraju takim jak Rosja wojsko nie potrafi stworzyć mgły na konkretnym obszarze terenu. Nie pamiętam detali ale już np. tacy Niemcy latem 2010 ogłosili że wkrótce stworzą urządzenie produkującą sztuczną mgłę na duży obszar w Badenii celem z tego co pamiętam by na wypadek ataku terrorysty samobójcy na miejscową elektrownię atomową wytwarzać alarmową mgłę by uniemożliwić precyzyjny atak - to była jakaś wiadomość z niemieckiej prasy ale myślę że łatwo będzie to wygooglować w sieci

No i zdolności Rosjan w rozpraszaniu mgieł są dobrze znane i co roku ukazywane nad placem czerwonym.

Nie znam się jakie są metody wytwarzania jej ani czy można to najlepiej zrobić z ziemi czy np. z samolotu. Równie dobrze bodajże Ił 76 który kręcił się nad lotniskiem może nie miał nigdy lądować na lotnisku tylko zagęszczać pogodę. Za cholerę się nie znam - ogólnie liczy się to że wytwarzanie takiej pogody na konkretnym obszarze jest czymś znanym.

Teraz nie pamiętam gdzie to dokładnie czytałem ale gdzieś w maju czy czerwcu 2010 pojawiały się relacje sprawdzane bodajże ze stron lokalnych wiadomości Obwodu Smoleńskiego czy coś zbliżonego z których były wykresy z mgieł w okolicach Smoleńska w kwietniu na przestrzeni ostatnich 10 lat. Wynikało z tego zawsze że w każdym innym roku mgła na 30 dni miesiąca trafiała się średnio 1 do 3 razy w miesiącu. Nagle w kwietniu 2010 okazywało się że mgła pojawiła się... 7 razy z czego 4 czy 5 przypadków odnotowano 10 kwietnia i w dniach poprzedzających 7 kwietnia. Nagle wszystko ustało tego dnia i potem mgła w rejonie pojawiła się tylko raz w drugiej połowie miesiąca. Żałuję że teraz nie pamiętam na pamięć gdzie to było ale chętnie poszukam relacji gdzieś w prasie. Swego czasu równolegle rosyjscy blogerzy dochodzili do podobnych wniosków na swoim jakimś lokalnym forum ale kilka dni po tym jak te rewelacje zaczęły przebijać się do nas to cały wątek został skasowany a podobnie było z ogólną dostępnością do archiwum strony na której zamieszczano dane pogodowe z poprzednich lat. Ciężko wierzyć że byłby to aż tak grubą nicią szyty fake.

Z bardziej przyziemnych rzeczy ważna jest znana już w 2010 relacja członka wojskowej ekipy meterologicznej który zeznawał że o 9 20 widoczność wynosiła 1000 metrów co jest dopuszczalne dla lotniska - dopiero w następnych kilkunastu minutach stwierdzono gwałtowne zagęszczenie widoczności do bodaj 400 metrów zapomniałem teraz chętnie później sprawdzę. Później oczywiście zmieniano zeznania i dane fabrykując informację że już dużo wcześniej była aż taka fatalna widoczność. Okoliczni mieszkańcy również stwierdzali że mgła zaczęła gwałtownie się zagęszczać w około pół godzinie przed lądowaniem.

Z przyczyn których łatwo można się domyślić Kancelaria Prezesa Rady Ministrów która utrudniała Pałacowi Prezydenckiemu przygotowanie wizyty nie upewniła się by zapewnić w Witebsku lub na innym lotnisku "awaryjnym" dostępności samochodów dla delegacji katyńskiej. To że w ogóle takiej delegacji NIE BYŁO na lotnisku o czym zeznali pracownicy kancelarii prezydenta nie ma tu teraz znaczenia acz pokazuje że z góry ludzie strony rządowej słabo zadbali o choćby ukrywanie swoich zamiarów. Ważne jest to że z braku przygotowania kolumny samochodowej na awaryjnych lotniskach załoga samolotu muisła dokonać tego co zrobiła - próbnego podejścia na 100 metrów co zrobili faktycznie.

Nie zamierzam się sprzeczać o detale bo ich nie znam ale w dzisiejszych czasach idiota powie że w dużym kraju jak Rosja ładującym astronomiczne sumy na zbrojenia nie ma możliwości wytworzenia mgły do celów wojskowych.

tc1987

Budzimy się! A co by było z przygotowaniem zamachu gdyby kapitan nie zszedł poniżej danego pułapu nawet w tej sztucznej mgle? Był samobójcą jak ci z WTC? Czy rząd go przekupił, zahipnotyzował czy może to ten "super magnes"?

ocenił(a) film na 1
jaca1969

sztuczna mgła, wszystko jasne

Sugerują aby takich osobników jak tc1987 traktować jak ludzi uprawiających samogwałt w miejscach publicznych. Odwrócić wzrok i udawać, że nie istnieją. Jakiekolwiek ich piętnowanie jest niepotrzebne, bo choroba nie jest ich winą...

dominiorek

Dobre, a nawet bardzo dobre! Ale jak widzisz jakie spustoszenia w mózgu robi taki film to trudno się powstrzymać od reakcji!
Pozdrawiam !

tc1987

może pan wyjaśni co ma piernik do sraki czyli kancelaria prezydenta lecha kaczyńskiego do kanclari premiera. kancelaria premiera miała coś zapewniać skoro wylot organizowała bez nich kancelaria prezydenta (dodatkowo jawnie to ogłaszając w mediach). Coś dowcipnego. Pojazdy dla twojego lecha leciały Iłem przed tupolewem który też nie wylądował poleciał na inne lotnisko ale tupolewem im się udało? czyli kto zapewnił te pojazdy transportowane Iłem? Rosjanie?

tc1987

"muisła dokonać tego co zrobiła - próbnego podejścia na 100 metrów co zrobili faktycznie. " dlaczego z tych 100 m zrobiło im się kilka metrów nad drzewami ścinając te drzewa? Mocne złamanie zasad bo 100 m to na pewno nie było. Dlaczego?

tc1987

A skąd wiesz który spisek jest tym prawdziwym, a który nie? Swoja droga bardzo zastanawiający jest fakt, ze po katastrofie w smoleńsku nagle okazało się, ze mamy tysiące speców od awiacji na co dzień zajmujących się praca w urzędzie, przerzucaniem łopaty, czy wożeniem palet w magazynie. Dziwnym trafem także upadająca Gazeta Polska nagle stała się bardzo poczytną gazetą...


ocenił(a) film na 9
Debesciak

"nagle okazało się, ze mamy tysiące speców od awiacji na co dzień zajmujących się praca w urzędzie, przerzucaniem łopaty, czy wożeniem palet w magazynie".

Mowa zapewne o członkach sekty smoleńskiej wyznających wiarę w pancerną brzozę, hel i pijanego generała - faktycznie inteligencją raczej nie grzeszą. Ja tam tylko cytuję ludzi którzy się tym zajmują i tylko zbieram to co już przedstawiano wiele razy więc to jest ogólnie znana wiedza.

"Dziwnym trafem także upadająca Gazeta Polska"

Jakoś przez 17 lat ta gazeta nigdy nie była bliska upadku więc trochę prymitywny "żarcik". Ale zawsze można pogadać o postępującym od kilku lat dużym spadku sprzedawalności "GWna" wydawanego przez Adasia jąkałę bo to dla nich powinien być poważniejszy problem:).

tc1987

"cytuję ludzi, którzy się tym zajmują... "czyli którzy? -"bystrzaku "-cały czas się budzimy!!

tc1987

Nie oszukujmy się GAzety Polskiej nikt nie kupuje zapodawała propagandę dziś jest nagrodzona potężnym zastrzykiem gotówki podatnika zaaplikowanym partyjnie

GambinoCK

Poleciałeś brednią akurat amerykanów którzy nie dali się wrobić w bajki spiskowe jest wiekszosć podobnie w Polsce wierzący w zamach to garstka było 30 jest z 18%. Odbieranie wolności słowa co ma wspólnego z faktami raczej nic ktoś może zgodnie z wolnością opowiadać bzdury np Anita Gargas w tym niedokumencie a raczej reportażu mocna kłamliwym

GambinoCK

Z tym szczekaniem chodzi o sektę smoleńską w tym Antoni i Anita także Jarosław i wielu podobnych