Trudno mi się nie zgodzić. Dawno w polskim kinie nie było porządnego thrillera, tym bardziej opartego na faktach. Krzysztof Stroiński rewelacyjny! Ale podoba mi się to, że film faktycznie jest zaskakujący. Połączenie prawdziwych historii, które były na okładkach wszystkich gazet. Rewelacja! To jeden z tych filmów, po których się nie zapomina o czym był. Na długo zapadnie mi w pamięć.

Stroiński tą rolą zasłużył na Oscara! Bromski też się wykazał, świetnie wplótł w scenariusz wątek z aferą w Afganistanie i "tajemniczą" śmiercią Papały. Wyszło bardzo naturalnie i wszystko przysłowiowej "kupy" się trzyma. Świetne zakończenie jako puenta całej historii. Bardzo dobry film.

Dobrze zatytułowany temat! Zło w tym filmie jest wszędzie... Nawet pani na bazarku i ta miła niby pani na wsi... Wszyscy tylko kasa, kasa, zero jakiekolwiek bezinteresownego dobra.

I to w tym filmie jest fajne że Bromski zrobił porządny thriller pokazujący zło i złych bohaterów, tam tak naprawdę nie ma ani jedenej pozytywnej osoby.

[SPOILER]

Paradoksalnie i w pewnym sensie pozytywne jest zakończenie. Koledzy Lulka zupełnie bezinteresownie i w dobrej wierze pomścili jego śmierć. W złym świecie bez zasad, półświatek - okazuje się - jakieś zasady ma ;)

Bardzo trafnie! Nie ma w tym filmie ani jednej postaci, która kontrastowałaby z czarnymi charakterami. Nawet Waśko złamał się i przeszedł na ciemną stronę. Z resztą bardzo ciekawy wątek w filmie.

No tak, nie da się ukryć, że ten film obnaża pewne ludzkie zachowania, chociażby rola Krzysztofa Stroińskiego- bezlitosny bohater, który nawet nie zastanawia się po co strzela, po prostu to robi. Genialna rola!

Ale on wykonywal rozkazy- po co żołnierz ma się zastanawiać...taki zawód...

Tak to pewnie własnie wygląda tak naprawdę tylko my się łudzimy że jest inaczej :) Zło złem, ale technika wykonania filmu robi wrażenie. Na pewno nie jest zła :) A stroiński to pomnik za rolę.

Trochę smutne zjawisko, ale przynajmniej daje do myślenia. Ja niektóre sytuacje z filmu odniosłam do własnego życia. Było nad czym myśleć..

I po tym właśnie można poznać dobry film, że nie wychodzi się z kina z sieczką z mózgu, a głową pełną przemyśleń!

Amen!
Niestety więcej sieczki zazwyczaj. Dlatego dobrze, że takie filmy powstają dające tematy do dyskusji.
:)

Ale nie demonizujmy, jest jeszcze miłość na śweicie. Bromski wiadomo pokazął tutaj problem strasnzy i prawdziwy, ale to nie tak, że wszyscy są tacy, choć takie mas zpoczucie jak wychodzisz z kina. Dziisaj np. przeczytałam o rodiznie, która mieszka w szótkę: mąż z żoną i ich dwójką dzieci a z nimi kochanka, z którą też ma dziecko i tworzą szczęśliwą rodzinę - pease and love! ;)

Rozwalił mnie ten wpis :-P Zło zawsze równoważy dobro - peace and love, with golden gun ;-)

Chyba ktos jest fanem Bonda, ja po prostu nie lubię takich jednostronnych spojrzeń, choc rozumiem, ze to na potrzbeny filmu. Mocne wrażenie - udało się faktycnzie, mozna wyjść z kina mocno przybitym beznadzieją tego świata, a szczególnie swiadomoscią tego, co dzieje się w polityce jak jeszcze oglądało się Układ zamkniety, Drogówkę czy służby specjalne...

Nie trzeba oglądać filmów, żeby zobaczyć jaka jest rzeczywistość.
Dzisiaj w sklepie (relacja mojej mamy) stała dziewczynka w kolejce do kasy, mała, którą pewnie pierwszy raz rodzice wysłali samą na zakupy. Stała w kolejce zestresowana, wystraszona, ze spuszczoną głową. Zostawiła trochę miejsca przed sobą (w kolejce w kasie) bo wiadomo jeszcze jest kulturalna i nie pcha się na plecy ludziom.
Ale "ludzie" zaczęli to wykorzystywać i wpie..dalać się przed nią. Najpierw jeden, ona zdziwiona, wystraszona cofnęła się tylko, żeby nie być na czyiś plecach. Przecież nie będzie 'pyskować' do dorosłego, po pierwsze to niekulturalne, a po drugie nie ma szans i jeszcze ją ten dorosły okrzyczy albo coś jej zrobi.
Następni "ludzie" zobaczyli, że tak łatwo można ją wy..jać i następni zaczęli się wpitalać przed nią.

Moja starsza stała z przodu ale widziała to i w końcu się wrwiła i wzięła tę dziewczynkę PRZED siebie.
I mówiąc niby do niej, tak naprawdę mówiła głośno i wyraźnie żeby wszystkie ścierwa z kolejki słyszały, coś w stylu: "musisz zwracać uwagę jak czujesz, że ktoś się źle zachowuje, ludzie są chamscy, głupi i bezczelni i jak im nie zwrócisz uwagę to sami nie zrozumieją tylko jeszcze wykorzystają" itd. itp.
Oczywiście wątpię, żeby po takiej 'poradzie' dziewczynka nagle przestała bać się większych od siebie dorosłych i w kolejce zaczęła do nich pyskować gdy będą się po chamsku zachowywać.
Ale ta dziewczynka już musi się uczyć, że LUDZIE TO ŚCIERWA, życie to nie bajka, a jedna moja mama nie poprawi tego wizerunku.

A to tylko zwykła kolejka przy kasie i mała bezbronna dziewczynka....

..a ty tu pidolisz o jakiejś miłości i że świat jest piękny i kolorowy ://////////////////

Jest dobro i miłość, ale zło jest ciekawsze i zawsze trochę bardziej tajemnicze, bo jak się je odkryje, to często można trafić za kratki. :)

Film oparty na prawdziwych wydarzeniach, niektóre już sprzed dobrych paru lat, głośno o tym było... Papała, ten dziennikarz...

Dokładnie tak! Generalnie Jacek Bromskie zawsze daje radę! :D Nigdy się nie zawiodłam na filmach tego reżysera

Fakt. Bromski zasadniczo trzyma poziom. Dość szeroki zakres gatunkowy jest jego kina, co jednak tylko działa na jego plus.

Mi się podobało to że Bromski zgrabnie połączył jedne z najważniejszych polskich wydarzeń ostatnich lat. Nawiązania do zabójstwa generała Marka Papały i dziennikarza Jarosława Ziętary oraz oskarżenia polskich żołnierzy o dokonanie zbrodni wojennych w Afganistanie zestawione razem tworzą spójną całość.

I ja się zgodzę. Choć oglądając film na początku uznałam, że przez to właśnie jest zbyt przerysowany. Ale nie, ta monochromia świata sprawia, że możemy poczuć się jak bohaterowie w ich rzeczywistości ;)

Dzięki temu nic widza nie rozprasza i od początku do końca filmu jest się w tym samym klimacie..klimacie zła. Jak dla mnie genialny film, trzymający w napięciu.

Otóż to, każdy bohater ma zło w oczach. To jest trochę przerażające ale ciekawe i pociągające zarazem!

W weekend obejrzałam film i muszę się zgodzić. Na prawdę rewelacyjne kino! Postaci są świetnie wykreowane, nie dłuży się, po prostu świetne! Kto nie widział, koniecznie musi nadrobić

Bozena, a widizałas Pitbula, ukłazd zamknięty i służby specjalne? Tez moga ci się spodobać. A ze stroińskiem dobry też był Lęk wysokosci, gdzie grał wariata.

Tak, ale film pokazuje też że ci tak zwani "źli ludzie" to tak naprawdę my wszyscy "normalni ludzie" bo niewiele brakuje by opowiedzieć się po jednej czy drugiej stronie.

Problem tylko w tym , że nie ma tak naprawdę "dobrych" i "złych". Ludzkie życie to nie tylko wyraźnie zarysowana czerń i biel , ten niby "dobry" może popełniać gorsze czyny niż ten (z pozoru) zły i występny. Jak dla mnie przestępca/kombinator który oszuka skarb państwa na milion zł, ale potrafi przygarnąć i zaopiekować się porzuconym psem czy kotkiem zasługuje na miano dobrego, a nie Szanowny Pan Policjant czy tez Sz.P. Prokurator co niby ratuje , służy czy chroni, ale tak naprawdę z lenistwa albo egoizmu przymyka oko na wiele spraw, ma wszystko daleko gdzieś, nie pomoże słabszemu, byle odbębnić swoje i o 15:00 do domu ...

HE, HE, HE ja też uważam że WESLEY SNIPES nie jest zły. Oczywiście rozumiem przesłanie i myślę podobnie.

Zgadzam się,dobry polski film.Niby akcji za dużo nie ma,więcej gadania,ale z ciekawością się ogląda do samego końca.

Miał też kilka prawdziwych, rzuconych mimo chodem prawd o rzeczywistości:
— Ja jestem stary to mi aż nie jest tak żal, to was młodych mich żal, to wy będziecie żyć w tym syfie. A będzie jeszcze gorzej.
— Nie wyłączaj. Odchodzę, chcę mieć świadomość, jaki syf zostawiam.
— Ludzie osiągnęli swój szczyt ewolucyjny i teraz się cofają, dziczeją.

Tylko zastanawia mnie jak on SIEBIE stawiał w tym świecie.
Czy że był dobry, ale że świat to syf to musiał się dostosować...

Albo ze mną jest coś nie tak, albo... Nie rozumiem skąd tytuł filmu: "Anatomia zła"?? Jeszcze ten Twój wpis "(...)Ciekawy pomysł, by w filmie pokazać tylko złych bohaterów. Nie ma tam ani jednej pozytywnej postaci, nikogo z wyrzutami sumienia." dolał oliwy do ognia. Bo niby kto w tym filmie jest zły? Może Willard, ale tylko dlatego, że nie znamy jego motywów. Szerepeta nie widzi możliwości realizacji korzystnego dla Polski projektu biznesowego, blokowanego przez komendanta CBŚ; prokurator Nowak, łasy na kasę oportunista, zwietrzył możliwość zarobku i pomaga Szerepecie. A już najmniej złymi są Lulek i sierżant Waśko, którzy tylko wykonują zadanie. K.rwa w barze też tylko próbuje zarobić.

Bromski to geniusz. Jego ,,Zabij mnie, glino'' to super film. Szkoda, że Machalica nie żyje. ,,Anatomia zła'' to film genialny. Film nie dla każdego. To mocne kino. Stroiński fantastyczny. Olszańska super. Film dynamiczny, ciekawy, mocny, ale dla mnie akurat. Takich filmów jak ,,Anatomia zła'', ,,Pitbull'' z 2005 roku, ,,Psy'', ,,Reich'' kino polskie potrzebuje.

Czy ktoś wie za co siedział Lulek?