Jak wyżej:)
Moje ukochane sceny:
*Budowanie Arki
*Pisanie listu do ONZ
*Potańcówka;p
Cały film jest świetny, btw;)
"wszędzie dyszały psy wojny"
"ojciec zginął we wojnę od obłąkanej kuli"
"kazał ino zabalsamować swoje rzeczy jak jakiś faraon.Bo godoł,ze człowiek jest nieważną chwilą w życiu przedmiotów"
"on nawet książki trzymał w lodowce-na dolnej pólce związane z ziemią ,na górnej z niebem"
# "mistrz zabronił się zawrzyć w trumnie, bo chciał jak najszybciej zgnić, co by być żarciem dla liści. kazał, ino zabalsamować swoje rzeczy, jak jakiś faraon. bo godoł, że cowiek jest nieważną chwilą w życiu przedmiotu."
# "tata zginą we wojna od obłąkanej kuli, a mama ze zgryzoty."
# "...on nawet książki trzymał w lodówce. na dolnej półce książki związane z ziemią, a na górnej z niebem."
# "malarze to są takie ludziska, którzy z przebywania z gołymi babami uczynili sztukę."
# "a jak się zdenerwował to zaciągał się ogniem świecy, bo to spala złe myśli."
najlepsze sceny to początek filmu - przedstawienie bohaterów, uczniów mistrza z twarzą zakrytą siatką od pszczół, oraz fragment z dyszącym psem wojny... ;) jednak prócz kilku dobrych scen i dialogów, film jako całość bywa nużący.