Wszystko fajnie, ale... Referendum 2003:

Czy wyraża Pan/Pani zgodę na przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?

Ponad 77% na tak, a tylko nieco ponad 22% na nie.
Więc o czym my tu mówimy?

Trzeba wziąć poprawkę na niedoinformowanie społeczeństwa, albo dezinformowanie, no i nie można zapominać o pierwiastku debilizmu w każdym społeczeństwie demokratycznym. Wolałbym żeby za mnie głosowali ludzie o większej wiedzy i wykształceniu niż ja, niż mam współgłosować z panem Heniem spod monopolowego, czy panem Stasiem-rolnikiem którego skusiły dopłaty, pokrywane z kieszeni podatników.
A taka prawda że ludzie nie znają nawet podstawowych struktur i aparatu biurokratycznego(zdaję mi się ze tu nawet najtęższe głowy Europejskiej myśli mogą się pogubić) UE. Jakoś Szwajcaria sobie radzi nie będąc w Unii, mając przywileje gospodarcze państw starej Unii i nie mając kretyńskiego obowiązku łożenia na wspólny budżet i przyjmowanie kretyńskich dyrektyw, których stosowanie jest też dosyć drogie.
Po kiego grzyba cała unia , skoro wystarczy Europejska Strefa Wolnego Handlu i jedna instytucja która by to monitorowała i Rada Europy w kwestiach ewentualnie wspólnej polityki i wio. A tak w Brukseli, Strasburgu, Luksemburgu i Frankfurcie są dodatkowe koryta dla tych którzy nie załapali się do organów krajowych w swoich państwach.

Można by się długo spierać, też nie zamierzam mówić, że Unia to same plusy. Nie będę też udawał eksperta w tej dziedzinie bo nim nie jestem. Powiem tyle - faktem jest, że dzięki Unii kraje członkowskie otrzymują duże dotacje na różne projekty, i nie mówię tu tylko o projektach rządowych. Każdy obywatel po spełnieniu określonych kryteriów może starać się o dofinansowanie, np. na jakieś przedsięwzięcie artystyczne czy po prostu własny biznes. Oczywiście pieniądze pochodzą z budżetu Unii, a budżet Unii ze składek państw członkowskich, ale czy nie na tym samym polega krajowy system zarządzania finansami? Każdy obywatel płaci podatki, składki, a te pieniądze przeznaczanie są potem na określone cele: utrzymanie policji, jednostek kultury czy odśnieżone drogi na ulicach w Twoim mieście. Poza tym nie można zapominać, że dzięki Unii kraje mogą sobie po prostu nawzajem pomagać. Faktem jest, że Polska w dużym stopniu korzysta ze środków unijnych, dużo więcej dostajemy niż musimy w to wkładać. Przynajmniej na razie. Ujemną stroną może być to, że np teraz w obliczu kryzysu i tych pakietów pomocowych dla Grecji na przykład, jesteśmy poniekąd zmuszani do wspierania tej Grecji finansowo, ratowania jej z tarapatów. Ale bądźmy poważni, lepiej być w Unii niż się zamykać jak Korea Północna. Nie izolujmy się, trzeba ze sobą współpracować, wszyscy mieszkamy blisko siebie i nie widzę naprawdę jakichś ogromnych minusów, a na pewno nie jest prawdą to co napisał autor tematu: "Straciliśmy suwerenność, jesteśmy okupywani, okradają nas, razem z platformą i całym rządem"

A kto mówi o izolacji jakiejkolwiek, przecież możemy być krajem partnerskim Unii nie będąc jej członkiem. Taka Norwegia chociażby korzysta z wolnego handlu jak i strefy Schengen, nie będąc w samej Unii. A my musimy dostosowywać się do derektyw Unii Europejskiej, w wielu kwestiach akcyzy, kodeksu pracy et cetera, kuriozalnych niekiedy ograniczeń w sferze ekologii. To nie aparat biurokratyczny zżera nam najwięcej hajsu, a właśnie koszty wprowadzania debilnego prawa w życie. Porównujesz Unie Europejską do państwa narodowego w kwestii redystrybucji dóbr, owszem są podobieństwa, jednaże zazywczaj jest prawdopodobieństwo że gdy płacisz na coś składkę możesz skorzystać(z przymusowymi składkami na cokolwiek się nie zgadzam ale cóż), ale taki obywatel Niemiec czy Francji nie skorzysta ekonomicznie na ratowaniu Grecji zniszczonej finansowo przez biurokrację i system świadczeń socjalnych dla urzędników, czemu cała Unia teraz ma się zrzucać na urzędników którzy w Grecji urządzili sobie El Dorado?
To co napisał autor tematu akurat jest po części prawdą bo w pewnym wymiarze jesteśmy zmuszeni do dostosowywania się do prawa Unijnego w wielu sferach i wdrażania ich (najczęściej) idiotycznych pomysłów. Choć w sumie gdybym ja musiał uzasadnić swoje stanowisko w szeblach Unii też wymyślałbym kretyńskie przepisy o bananach, marmoladzie, czy ślimakach w roli ryb lądowych.

Mam jedno pytanie: jakim prawem porównuje się tutaj Polskę do Norwegii czy Szwajcarii? Oba te kraje mają prężną gospodarkę i należą raczej do bogatych. Polska zaś to mały, postkolonialny kraik, który bez dotacji unijnych wyglądałby jak wysypisko śmieci, skoro nawet z tymi dotacjami ledwie zipie.

Do bogatych należą bo ich społeczeństwo jak widać aż tak głupie nie jest żeby przystąpić do ZSRE. My mieliśmy 50 letni romans z komunizmem i jak widać trudno nam z tego zrezygnować.

Pragnę zauważyć, że Norwegia należała do EWG i zdaje się, ze do Unii przez chwilę również. Poza tym kraje te były bogate wcześniej, taka np. Szwajcaria mogła sobie pozwolić, żeby do UE nie przystępować. My na taki luksus pozwolić sobie nie mogliśmy. Mówię to z niechęcią, ale bez dotacji unijnych, których de facto i tak nie umiemy rozsądnie wykorzystać, nasz kraj byłby w jeszcze gorszym stanie, niż teraz, gdy jesteśmy w Eurokołchozie.

Norwegowie nie należeli do EWG tylko należą do Europejskiego Obszaru Gospodarczego, zresztą tak samo jak Islandia i bodajże Liechtenstein, a Szwajcaria jest troszkę na innych zasadach. Nie dotacje są źródłem bogactwa tylko praca i mam nadzieje że ktoś to kiedyś zauważy. A czy nasz kraj byłby jeszcze w gorszym położeniu? Nie sądzę bo że te pieniądze wydają na jakieś beznadziejnie głupie programy aktywizacji zawodowej osób po 45 roku życia, czy innego typu kretyńskie szkolenia,choćby takie do którego została wciągnięta moja mamcia, polegające na tym że nauczyciele odbywają specjalnie szkolenia, żeby móc odpowiednio przekazywać wiedzę stażystom... brzmi nie głupio,nie? Sęk w tym że nauczyciele robią to i bez tego kretyńskiego kursu od prawie miliarda lat, ale teraz będą mieli papier z Unii że mogą i są w tym kierunku odpowiednio przeszkoleni. Na to w dużej mierze idą pieniążki z Brukseli, tak samo wliczyć można w to modernizacje jakichś muzeów( przynajmniej nie najgłupszy pomysł) et cetera co raczej i tu sie zgodzimy nie podeniesie poziomu zamożności Polski. Oczywiście są jeszcze te dotacje dla biznesu i od tego samego pomysłu chce się rzygać w rytm Ody do radości. Jakim prawem ktoś podejmuje arbitralną decyzję że ten i tamten powinni dostać pomoc i daję dotacja(często bezzwrotne) na rozkręcenie działalności, a inny nie dostanie bo nie spełnia jakiegoś zapewne kretyńskiego wymogu. Nóż się w kieszeni otwiera. Aby jeden przedsiębiorca poczuł się lepiej dziesięciu innych musi za niego dopłacić, bo przecież skądś te pieniądze się biorą.
Już pomijam nawet pensje, dodatki etc śmietanki urzędniczej UE( przewodniczący rady unii Herman Van Rompuy to chyba o ile mnie pamięć nie myli jakieś 30 tysięcy euroszmalu miesięcznie- to wiecej niż Obama który jednak troszkę większą odpowiedzialność ponosi), ale chodzi tu o typowych eurokratów którzy kasują od 2 do 3 tysięcy euro na stanowisku kierowcy z wymaganym podstawowym wykształceniem plus jeszcze dodatki rozłąkowe et cetera.
Pomijając te dotacje i pensję urzędasów to zdaję mi się,że wdrażanie bezsensownego prawa Unii niesie za sobą większe koszty niż nam przyjdzie z tych dotacji.

Tak Putin i Łukaszenko też często biorą poprawkę na niedoinformowanie społeczeństwa. Ludzie lepiej poinformowani są premiowani możliwością wielokrotnego głosowania. Cóż za prostota, cóż za piękno. Prawdziwa demokracja.

Myślę że najlepszy dla Polski byłby system kurialny podparty cenzusem wykształcenia/majątkowym. Bo niestety gdybyśmy wprowadzili coś na kształt pinochetyzmu to by nas zaraz najechali za "łamanie praw człowieka", bo pan Heniu spod monopolu nie miałby na konsumpcje, gdyż straciłby zasiłek, czy tam rentę.

Eeee tam. Już wolałbym jakieś testy psychologiczne. Jest tylu wykształconych i super inteligentnych(jeśli mielibyśmy próg oparty na IQ) skur.w.ysynów w dzisiejszym świecie że pewnie wszyscy byśmy poszli z torbami. Tak naprawdę wybory Pana Henia spod sklepu są niegroźne, 5 zł na dzień dla niego to wszystko czego by oczekiwał od państwa. Z kolei szef związków zawodowych np w dużej firmie jak KGHM, albo chciwy prezesik spółki giełdowej... to już inna bajka.

ku*wa i to jest wlasnie demokracja!
rzadzi toba wiekszosc, wszystko jest ci narzucane przez panstwo(lub w tym przypadku UE), nie mozesz mieć wlasnego zdania, pogladow.a co za roznica, czy zadzi toba wiekszosc, czy dyktator???
tak, stracilismy suwerennosc, prawo UE jest ponad nasza konstytucja!!!
mamy w tej chwili mniejsze prawa niz stan w USA!

Oczywiście po części macie rację. Ale nie ma politycznego systemu idealnego. Demokracja jest ok, dlatego, że decyduje większość. Nigdy nie ma tak, że coś odpowiada wszystkim i jest to całkowicie naturalne. Uważam, że system, w którym o zmianach decyduje większość jest najbardziej uczciwy ze wszystkich jakie są możliwe. System, gdzie liczy się zdanie każdej osoby osobno i sprzeciw nawet jednej skutkuje brakiem akceptacji dla danej reformy jest całkowicie nieefektywny, byłby to system, który nie mógłby funkcjonować.

Mati_mac - wkurzasz się na ratowanie Grecji, ale nie myślisz o tym, że nas, Polaków też może kiedyś spotkać podobny problem. I na pewno nie chciałbyś, żebyśmy wtedy pozostali bez pomocy z żadnej strony. Członkostwo w Unii gwarantuje nam pomoc ze strony innych krajów członkowskich, gdybyśmy z Unii wyszli nie moglibyśmy liczyć na nic, chyba, że inne kraje naprawdę wykazałyby tonę dobrej woli.

Jasne jest, że unia to zarówno przywileje jak i zobowiązania. Jednak narzekając na rzekomą stratę suwerenności zapominacie o jednym: Unią rządzi parlament europejski, w skład którego wchodzą członkowie WSZYSTKICH krajów członkowskich. Dziwne, że na utratę surewenności zgodzili się obywatele 27 krajów, w tym takich europejskich potęg jak Francja, Niemcy czy Wielka Brytania.

Całe to narzekanie na Unię jest moim zdaniem stanowczo przesadzone, ale oczywiście jestem otwarty na dyskusję.

Liberalny system jest systemem najlepszym, kazdy decyduje o sobie i ma prawo zarabiac tak jak mu sie to podoba.
Zacznijmy od tego, ze najlepszym systemem rzadow jest monarchia konstytucyjna.
no i bardzo wazny jest nacjonalizm.
niemcy, francje, GB nazywasz potegami, ale popatrz, ze poziom rozwoju tych krajow gdy mamy UE jest bardzo maly.poza tym zobacz ile dajmy na to w Niemczech jest obcokrajowcow, na 1 dziecko niemieckie rodzi sie 8 arabow, murzynow itp.
jesli chodzi o grecje, to jestem stanowczym przeciwnikiem pomagania im, no bo co nas to obchodzi???
nalezy jak najszybciej wystapic z UE, o ile sama sie nie rozpadnie, z nato, gdyz jest to kolejny bandytyzm(chodzby na przykladzie Libii), trzeba sie usamodzielnic.
ps. uwazam, ze wszyscy, ktorzy doprowadzili Polske do takiego stanu powinni stanac przed sadem, PO, PiS itd.

20 mld euro dostaliśmy od czasu wstąpienia. Zapomnij o tym, że UE się rozpadnie, może strefa euro chociaż to jest wątpliwe. Wiesz dla czego poziom tych krajów jest mały? Bo kraje rozwinięte zazwyczaj mają niskie tępo wzrostu. Co ma wspólnego UE z turkami w Niemczech, raczej mur berliński i niedostatek rąk do pracy w latach 60.

o ty jesteś chamem i idiotą i słowo dyskusja jest ci zupełnie nie znane. Zapewne 13 w nicku to twój wiek. Chcesz mieszkać w państwie, które nie należy do organizacji wyprowadź się do Korei północnej.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - Stanisław Lem

zapewne twoj nick smieciu odnosi sie do cb ;d
zalosny jestes ;p
ps. nie naduzywaj tego cytatu, bo niedobrze mi sie robi, gdy co 2 osoba posluguje sie nim w kazdej mozliwej sytuacji ;/
Jestem Polakiem – to słowo w głębszym rozumieniu wiele znaczy. Jestem nim nie dlatego tylko, że mówię po polsku, że inni mówiący tym samym językiem są mi duchowo bliżsi i bardziej dla mnie zrozumiali, że pewne moje osobiste sprawy łączą mnie bliżej z nimi, niż z obcymi, ale także dlatego, że obok sfery życia osobistego, indywidualnego znam zbiorowe życie narodu, którego jestem cząstką, że obok swoich spraw i interesów osobistych znam sprawy narodowe, interesy Polski, jako całości, interesy najwyższe, dla których należy poświęcić to, czego dla osobistych spraw poświęcić nie wolno. - Roman Dmowski

Jeden z humorystów naszych w żartobliwym felietonie kiedyś powiedział, że Trzeci Maj zszedł do grobu bezpotomnie. Jest w tym głęboka prawda. Naród instynktownie odczuwał wartość tej wielkiej daty i rocznica Konstytucji stała się świętem niezapomnianym, ale stronnictwa demokratyczne polskie, uległszy wpływom obcym, nie poszły wskazaną przez swych poprzedników drogą. Skutkiem tego idea niepodległości stopniowo zwyrodniała: największymi bodaj wrogami jej stali się dziś ci, co najgłośniej o niej mówią – bo kto powiada, że chce niepodległej Polski, ale zastrzega się, że musi ona być koniecznie rzecząpospolitą socjalistyczną, lub obraża się na myśl, że Polska mogłaby mieć swych żandarmów, policję, więzienia, że mogłaby się opierać na bagnetach i panować nad kimś, co sobie nie życzy jej panowania, ten sobie drwi z idei niepodległości. Takich, co wolą obce panowanie niż silny rząd własny, jest w Polsce o wiele więcej, niż się może zdawać, i niejeden z tych, co szczerze przeklinają pamięć Targowicy, jest sam w istocie przekonań swoich w połowie przynajmniej targowiczaninem.

http://www.youtube.com/watch?v=eNjXWSsqfpE&feature=g-vrec&context=G29d2a8fRVAAAA AAAAAQ
dobrze powiedzial

jak się nauczysz to po pierwsze. Po drugie Dmowski inna sytuacja geopolityczna. Po trzecie "Alternatywą dla wejścia Polski do UE jest albo wejście do Wspólnoty Niezależnych Państw albo sojusz bilateralny z Łukaszenką . Wejście do NATO zapoczątkowało proces integracji, a wejście do UE jest ekonomicznym i organizacyjnym dopełnieniem tego procesu . To otwarte drzwi do szkół, do uczelni i świata, o którym marzyliśmy". - Władysław Bartoszewski

co za glupoty ;d
Polska dała by rade jako samodzielne niezalezne panstwo, po pierwsze nalezy zwiekszyc armie tak ok. 5-krotnie, nato to bandyci i manipulanci, przydupasy usa i tyle ;p
jesli chodzi o UE, to Polska stracila suwerennosc, mamy w tej chwili mniejsze prawa niz stan w usa.

widzę, że ta dyskusja jest bezcelowa. Masz chłopaku małe pojęcie o UE i prawach rządzących tym światem po 2 WŚ

no widac bezcelowa, ucinam dyskusje ;/

"armie tak ok. 5-krotnie" może 10 krotnie od razu, albo 20 krotnie skąd na to pienią dze niby wziąść? z tak zadłużonym budżetem. piękna idea, ale nie wykonalna. chciażby i 30 krotnie byśmy zwiększyli armie. I kupili całą flote F 16 i tak jest to niczym w stosunku z ruskim czy amerykańskim arsenałem jądrowym.

Dokładnie!A jak słysze,że moją złotówke(która istnieje tyle lat,jest równiez jakby niebyło symbolem mojego narodu)ma zastąpić jakiś śmieszny papierek euro to sie we mnie gotuje.Film bardzo mi sie podoba,ale zgadzam sie z toba,że ta flaga umieszczona na końcu to totalna porażka i egoizm ze strony twórcy.Pozdrawiam.

Pavel13 albo masz 13 lat i po prostu ta gadka prawicowa jakoś podchodzi Ci bo jesteś w wieku w którym musisz wszystko kwestionować. Albo jesteś totalnym ignorantem, któremu brakuje pokory, bo myśli że sam najlepiej by urządził porządek geopolityczny Europy. Taki mądrala liberał.

Dobrze, nasłuchałeś się Kaczyńskiego, Giertycha i Korwina i klepiesz słowo w słowo co Ci panowie bredzą.
I na początek. Zauważ, że jeśli następuje integracja to każde z państw pozbywa się części swojej suwerenności. Jeśli mówisz że prawo unijne jest ponad naszym, masz racje. Zapominasz jednak że jest także nad prawem niemieckim,francuskim,belgijskim,słoweńskim i maltańskim. Jeśli jestem więc tak samo niepodległy jak Niemiec i Francuz, a widać wyraźnie że im to nie przeszkadza, i widać jak byk że integracja przysłużyła się państwom do niej przystępującym...to w tym momencie Twoja gadka traci sens i mam nadzieje, że to widzisz.

Jeśli jednak nie widzisz, to możemy się odnieść do systemu podejmowania decyzji w UE i odnieść poziom niepodległości do liczby głosów w radzie UE którymi dysponują państwa. Ty oczywiście będziesz ciągle grzmiał, że jesteśmy sługusami zachodu. Jednak tylko jedno spojrzenie na rozkład głosów ważonych w radzie Unii Europejskiej, daje nam zupełnie inną perspektywę. Otóż Polska posiada 27 głosów. Więcej(o 2 głosy) posiadają tylko 4 państwa. Wychodzi na to że wśród tych poddańczych masonerii państw jesteśmy jednym z najbardziej niepodległych. Co ma powiedzieć Austria, Dania, Szwecja... kraje które mają o połowę mniej głosów. One to dopiero są upodlone pod jarzmem UE...Pojedź sobie to jednego z tych krajów zobaczysz jak wyszli na tym upodleniu.

nie chcialo mi sie czytac ;/

A nie zauważyliście, że w państwie demokratycznym wybór stoi po stronie większości? Jeżeli przystąpiliśmy do Unii, jeżeli nam z tym dobrze (mi nawet bardzo dobrze, otwarte granice, wszechobecne tabliczki z informacją, że ta oto droga, ten oto Ośrodek Kultury, ta szkoła dostała dofinansowanie z UE) to to żadna propaganda moi drodzy nie jest, a jedynie czysta prawda!
Pozdrawiam.

swiatem zadzi garstka ludzi(glownie zydow), daza do centralizacji wladzy(UE, nato, onz, niedlugo powstana unia azjatycja i pln. amerykanska(ktora wlasciwie nieformalnie juz istnieje)), to nie demokracja, tylko socjalizm, falszowanie wyborow, oglupianie, klamstwa w tv, szkolach, propaganda, narzucanie nam wszystkiego itp.)demokracja to byla Dmowskiego prawdziwa demokracja, a nie to co teraz mamy ;//

racja

http://www.youtube.com/watch?v=grLZIhx-Di8
masz taki ciekawy film

http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/kacik-patriotyczny/roman-dmowski-tworca-pol ski-odrodzonej-henryk-pajak/
jeszcze taka ciekawa praca

To się nazywa paranoją i prawdopodobnie chorujesz na jakieś zaburzenia osobowości wszędzie doszukując się spisków, ukrytych znaków i szczerze Ci współczuję, bo będąc uprzedzony do wszystkich i do wszystkiego zamykasz sobie drogę na zrozumienie czegokolwiek, to zaś prowadzi do ksenofobii i zacofania.
Napisz mi dokładnie i poprzyj dowodami stwierdzenie: "fałszowanie wyborów", "kłamstwa w tv", "narzucanie nam wszystkiego" i jakim cudem możesz wiedzieć jaka demokracja była za Dmowskiego? (uwierzę Ci tylko, jeżeli powiesz, że masz około 148 lat i NAOCZNIE widziałeś, jaka to demokracja za Dmowskiego była). A, i jeszcze możesz dorzucić nazwiska tych ludzi, którzy nami rządzą, bo przecież jako wielki znawca historii powinieneś to już wiedzieć, nieprawda?

hehe, typowy przyklad zmanipulowanej osoby, wiekszosc ludzi, ktorym przez cale zycie wmawia sie cos na kazdym kroku slepo wierzą w to i boja sie zaprzeczyc, albo nie chca zaprzeczac ;p
falszowanie wyborow(w Polsce), to np. to, ze partia JKM "Kongres Nowej Prawicy" nie wystapila na listach za granicami oraz w prawie polowie okregow wyborczych. Klamstwa w tv sa na kazdym kroku, wezmy przyklad Libii, gdzie ludziom zylo sie dobrze i dostatnie, ale usa, nato, UE zapragnela sie wzbogacic i podpozadkowac sobie coraz wiecej panstw, wiec zaczely sie najazdy i bombardowania.Ogolnie cale to zamieszanie w Afryce zwiazene jest z planem centralizacji wladzy, No w mediach wmawiano nam jakies kompletne bzdury o "reżimach" oO
http://www.youtube.com/watch?v=myRz4MLxTwc
masz tu filmik na ten temat.
skad moge wiedziec jaka byla demokracja Dmowskiego:
napisal wiele ksiazek, polecam "myśli nowoczesnego polaka",
poza tym interesuje sie historia i wiele wiem.

a ty wiesz jaka byla przyczyna 2 wojny swiatowej??zylas wtedy???
no raczej nie ;p
pewnie myslisz, ze to bylo cos w stylu "chec zawladniecia europa przez hitlera" itp., co jest kompletna irracjonalna bzdura.

nie powiem ci nazwisk ludzi, ktorzy "nami rzadza", po pierwsze nie sa one podawane, po drugie jesli nawet, to zmienione, a po trzecie, to chyba nie obejrzalas tego filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=grLZIhx-Di8

ktory dalem ci wczesniej ;/

odpowiedzialem na wszystkie pytania, wiec masz moze jeszcze jakies, chetnie ci wyjasnie ;]

raczej nie będę oglądać Twoich filmików bo bardziej niż w słowo słuchane wierzę w czytane i pragnę mieć argumenty napisane przez Ciebie, nie przywłaszczone z innych źródeł. Komentowanie Twoich wpisów i poglądów jest bezcelowe i bezsensowne bo w końcu czy ktoś kiedyś przekonał fanatyka i paranoika do innych poglądów? Jeżeli tak Ci źle na świecie, bośmy zmanipulowani, ograbieni ze wszelakich dóbr i wartości - droga wolna, jeżeli sądzisz, że wiesz więcej ode mnie i Twojsze jest lepsze niż mojsze bez żadnego wyjątku przykro mi.
Pozdrawiam i współczuję, Agata

ta dyskusja nie ma sensu, skompromitowalas sie i nie wiesz juz co masz napisac ;p
ucinam temat, nie bede odpowiadal na dalsze twoje posty, gdyz zwyczajnie trace czas ;/

nie skompromitowałam się, przecież nie usuwam ani nie odcinam się od swoich słów. po prostu boję się ludzi mających jedne (i niestety nieudolne) argumenty, których rację potrafią dowieść tylko głupawymi i propagandowymi filmikami.

good job girl

skompromitowałaś i to po całości... poczytaj odrobinkę zanim zaczniesz bredzić posłuchaj eurodeputowanych w UK ( okazuje się, że tylko oni trzeźwo patrzą na to co się dzieje ). A jeśli to mało to owocami UE jest sytuacja gospodarcza Hiszpanii, Portugalii, Włoch, Irlandii i Grecji.

Jak to dobrze, że wiesz co dokładnie w głowach mają eurodeputowani i jak myślą oni o "tym co się dzieje".
Po drugie, poczytaj co? O czym? O kim, chciałoby się rzec. Wydaje mi się, że nienawiść do wszystkiego co nowe i często lepsze przysłania ci poniekąd zdolność do samodzielnego myślenia i składania zdań stylistycznie chociaż odrobinę poprawnych.
A krach gospodarczy w 1929 roku, kiedy to kryzys sięgnął prawie każdego kraju? Nie przypominam sobie, żeby wtedy istniała UE, która zrzeszałaby wszystkie państwa.
Najlepsze jest to, że przeczytałam sobie wszystkie posty, w których powstawaniu uczestniczyłam i nawet perspektywa czasu nie pomogła mi w zrozumieniu tego, co się dzieje na tym forum.
Niedawno przeprowadzałam wywiad z jednym z ludzi uczestniczących w strajkach sierpniowych w stoczni Gdańskiej i zadałam mu najważniejsze pytanie: "Czy wiedział Pan, co się wtedy działo? Czy miał Pan przeczucie, że już niedługo przejdziecie do historii?" A on mi odpowiedział: "Nie, pani Agato, to się działo naturalnie. Robiłem to, co robili wszyscy i żaden z nas nie myślał o tym, żeby się czymś wsławić. To było jak praca, tylko, że na lepsze jutro."
Ta odpowiedź uświadomiła mi, że działanie w imię wyższych wartości wtedy, kiedy dzieje się coś ważnego to bzdura. Ludzie działają wtedy instynktownie, myślą nie o ideałach, ale o tym, czy rodzina będzie miała co jeść. Czy wszyscy są zdrowi i czy jutro, wstając, będzie można wyjść z domu jak wolny człowiek.
Dlatego przestańcie opowiadać banialuki, ktore tak chętnie są tu zamieszczana, bo nic dla Świata, Ziemi ani Polski nie zrobiliście, a fotel przed komputerem jest zdecydowanie zbyt wygodny, żeby go opuścić i zacząć w końcu żyć jak normalny człowiek, bez nienawiści.
Pozdrawiam serdecznie.

Po pierwsze przeczytaj co napisałaś,a po drugie jeśli Cie to nie załamuje to gratuluje psychiki.
Pozdro

Ale co ma mnie załamywać?
Przeczytałam, kilka razy, tak jak każdy artykuł który napiszę.
Miłej niedzieli.

Typowy trzynastolatek omamiony słowami Wielkich Ludzi, Którzy Doprowadzą Kraj Do Potęgi Jeśli Damy Im Rządzić Ale I Tak Nic Potem Nie Zrobią Tylko Będą Wzeszczeć O Zdradzie Narodu(w skrócie WLKDKDPJDIRAITNPNZTBWOZN). Wdodatku uważa się za mądrego, bo wyszperał jakieś filmiki na Youtubie. A poza tym, srogi Pawełku, pan Lem chyba miał na myśli takich jak ty.

dla scislosci, to nie wiesz ile mam lat, mam racje, a ty jestes typowym "cFaniakiem", ktory nie ma ZADNYCH argumentow, ale chce sie popisac i mysli, ze mu sie uda jak napisze jakies glupoty nie poparte niczym, ale oczywiscie zaprzeczajace czemus, co wiekszosc ludzi uwaza za idiotyzm, ale tak naprawde myla sie, bo jak wiadomo debile stanowia wiekszosc, ale ok, wymien wiec tych "wielkich" o ktorych napisales, chociaz 2 przyklady takich ludzi ;)
czekam...

Pan Kaczyński II, Król Wszystkich Dzieci i Moherów oraz Pan Palikot I, Władca Wielkich Obietnic, a obaj są oczywiście Prawdziwymi Patriotami. Tyle. Dziękuję, dobranoc.

no jesli oni sa wg. cb patriotami, to jestes totalnym debilem :P
japie*dole ale zes sie skompromitował :O

Nie załapałeś, że ja ich nie cierpię, i według mnie nie są prawdziwymi patriotami?

ale myslisz, ze wg. moich pogladow sa :O
i dlatego uznaje cie za kompletnego idiote i debila ;)

Ja uznaję cię za idiotę i debila, czytając twoje posty... czyli równowaga została zachowana.