Chyba, ponieważ te filmy nie zapadają w pamięć, a taka powinna być cecha dobrego horroru. Fajne role dziecięce, oglądało się przyjemnie, ale film niestety zawodzi brakiem dbałości o szczegóły. Spowiadająca zakonnica, niepotrzebnie wplątany w historię Valak, studnia rodem z Ringu, demon z brudnymi łapami ;), wszystko to sprawia wrażenie usilnego lansowania przez autorów uniwersum, które do najstraszniejszych nie należy. Dlatego aż 5.