to wszystko już było, reżyser nie pokusił się nawet o minimum innowacyjności. nie ma sensu oglądać czegoś co widziało się już setki razy w innych filmach.
Brak innowacyjności można jeszcze wybaczyć bo umówmy się - co mieli twórcy horroru wymyśleć to wymyślili. Najgorsze, że tutaj nie potrafiono nawet sensownie wykorzystać sprawdzonych rozwiązań. W ''Obecności'' niby też operowano sprawdzonymi chwytami straszenia widza, z tą różnicą, że tam to wyszło, a tutaj nie. Nic mnie tutaj specjalnie pozytywnie nie zaskoczyło. Szkoda bo w lalce Annabelle naprawdę tkwił spory potencjał, który koncertowo skopano.