Szkoda, że tak wiele horrorów ostatnio oparto na schemacie jump scare i na tym, że jeśli pojawia się jakaś w miarę niepokojąca / straszna scena to zamiast ją pociągnąć i dobić widza.. jest urywana . Czy twórcy uważają, że widz nie wytrzyma napięcia dłuższego niż jakieś 45 sekund do półtorej minuty ?
Ten film to wyciąganie pieniędzy od fanów filmu Obecność i dziwi mnie średnia ocen 5.7/10, która wskazuje na dość niezłe kino . Moim zdaniem za dużo tu gadaniny, a za mało "konfitur" a jeśli coś się dzieje to przez chwilę i jest urywane. Na tym tle Obecność cz. 1 i 2 wypada dużo lepiej nawet jeżeli również tam pojawia się pewien schematyzm .. to świetna reżyseria to wynagradza. NA plus rola pani Wallis i sam początek filmu bardzo dynamiczny i wciągający. Potem mamy festiwal straszaków z cepelii które być może robią wrażenie na widzu który rzadko ogląda takie filmy.