Nie rozumiem fenomenu "Obecności". Jak dla mnie to kolejny, typowy amerykański horror, chociaż pierwsza połowa filmu była zacna. Niestety druga to już bardzo słaby film...
Może dlatego, że nie lubię tak bardzo "Obecności" jak wiele osób, nie miałem wielkich oczekiwań co do "Annebelle"... Wielu się przeliczyło, a ja liczyłem na gorszy film od "Obecności"... i dostałem.. lepszy!
Chociaż tutaj również końcowe sceny sa do kitu, to jednak motywy z demonem (sceny z wózkiem albo "lewitującą" lalką - mega!) jest genialny!
"Annebelle" to dla mnie połączenie "Dziecko Rosemary" i "Naznaczony" w jedno :) A te dwa filmy także są lepsze od przereklamowanej "Obecności"
Tyle ode mnie. dzięĸi ;)
ps. czytając pamiętaj by co przed drugim zdaniem dodawać "wg mnie" ;)
Według mnie obecność miałalepszy klimat bardziej mroczny gdzie annabelle naprawdę straszy tu wynudzilam się fabuła jest słaba...
Jak dla mnie Annabelle był też dobry.Nie żałuję że byłam na nim w kinie.
Spodziewałam się klapy a tymczasem w kinie miło się rozczarowałam bo moim zdaniem szło się wystraszyć i to dość dobrze.
jak dla mnie obydwa te filmy to nic specjalnego, właśnie wróciłam z kina gdzie oglądałam "Annabelle" i jestem znudzona. Jak dla mnie bardzo przereklamowany film. Nie polecam.
Sorry, ale takie komentarze sa zbedne. Znajdz towarzystwo na swoim poziomie i tam obrazaj innych... jakos inne osoby ktore odpowiedzialy na moj temat potrafilyskrytykowac moja ocene filmu, a nie mnie obrazic...
Zdecydowanie się nie zgodzę. Annabelle mnie znudziło i to bardzo. Poza kilkoma dobrymi momentami nie specjalnie mnie zainteresował ten film.
SPOILER ! W "Obecności"ta lalka jest zamknięta w gablocie w tej piwnicy w której trzymają trofea. Zresztą pod koniec filmu "Annabelle" jest wspomniane,że tam się teraz znajduje. Pozdrawiam.
Zgadzam się, obecność ale też i naznaczony są wg mnie okrutnie przereklamowane i jak do jeża zabieram się za wszystko,w czym maczał palce,nawet minimalnie,James Wan. A tu zaskoczenie, niezły film,przede wszystkim udało im się uchwycić taki wiszący w powietrzu klimat oczekiwania na kulminację, grozę,nawet straszydła nie były kiczowate (w por.do naznaczonego, gdzie czerwony diabeł z kopytkami rozbawił mnie do łez).