To absolutnie najwspanialszy film w całym dorobku Woody'ego Allena. Znakomity, na poły autobiograficzny obraz fascynacji tytułową Annie Hall - czyli Diane Keaton (to był jej pseudonim). Znakomite kino, obowiązkowe dla każdego prawdziwego kinomana.
Faktycznie kino obowiązkowe to jeden z najlepszych filmów Allena i od niego warto zacząć przygodę z wiecznym chłopcem :)))
genialny
poziomem dorównują mu tylko:
"HANNAH I JEJ SIOSTRY"
potem długo długo nic
dopiero wspaniały "WSZYSTKO GRA"
Uwielbiam, uwielbiam "Annie Hall". Ode mnie - 10/10. Za mądrość i ten wspaniały, pesymistyczny optymizm (albo raczej: optymistyczny pesymizm) Allena. Bra-vo!
Najlepszy, najwspanialszy, klasyka;)! Wspaniałe, wstrząsające kino, ludzkim pragnieniem szczęścia i prawdą, że nic dwa razy się nie zdarza..