PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=763618}

Anon

2018
5,9 22 tys. ocen
5,9 10 1 21620
5,2 11 krytyków
Anon
powrót do forum filmu Anon

Nie mam nic, co chcę, byś zobaczył."

Filmów o podobnej tematyce było już kilka między innymi w serialu "Black Mirror". Anon nie jest filmem złym ,braki i uwagi można znaleźć ,ale całościowo film wypada nieźle całkiem dobrze. Jeśli stracimy naszą prywatność ,aż do tego stopnia ,to niczego w zamian nie zyskamy, bo każdy system skonstruowany przez człowieka ,da się złamać ,gdyż jak wiadomo posiada określony algorytm ,którego złamanie jest zawsze tylko kwestią czasu. Przestępczość może chwilowo by spadła ,ale nigdy nie zniknie, ci co są uczciwi nadal będą ,a Ci którzy nie też nadal tacy będą. A zagrożenia które wynikają z potencjalnego złamania takiego systemu ,zostały pokazane w filmie, pierwsze z brzegu i główne manipulacja faktami i rzeczywistością ,zastąpienie prawdy, "właściwą" prawdą.

ocenił(a) film na 7

Jak dokładnie zrozumiałeś jej słowa? Że nie miała nic ciekawego do pokazania? Że nie chciała, by tylko doszukiwal się sekretów tylko widział prawdziwą ja?
Do końca nie mogę zrozumieć czemu jednak odeszła. Bo on nie patrzył w ten sam sposób co ona?
Uratował ją
Ona jego
Coś zaiakrzylo. Wydaje mi się, że nie do końca poprawnie zrozumiałam to Co powiedziała na końcu...

ocenił(a) film na 7
unnamed01

Albo miała tajemnicę, której nie chciała nikomu zdradzić, nawet jemu... z którym poczuła więź
Ja nie wiem jak to interpretować:(

użytkownik usunięty
unnamed01

Ona chciała po prostu w całym tym inwigilacyjnym świecie , pozostać normalna i zachować tyle swojej prywatności ile mogła w taki czy inny sposób , w tym przypadku rozbijając swoje wspomnienia na fragmenty i lokując je pojedynczo w całym tym systemie i tak jak powiedziała nie miała nic do ukrycia ,tylko nie chciała mu nic więcej już o sobie powiedzieć ukazać swojego wnętrza. Uznała ,że i tak by nie zrozumiał i odeszła. Tak to rozumiem.