jestem strasznie zniesmaczony, co to za badziew, nic tylko walenie, golizna i tak w kółko. Mogę śmiało nazwać że ten film jest chory przez duże CH, pewnie reżyser ma jakieś dewiacje czy coś w tym stylu... Tyle o nim było w telewizji a tu takie nieporozumienie :O Zdecydowanie najgorszy film jaki widziałem w przeciągu ostatnich 5 lat. 1/10 dno.
w sumie to nie wiem co to mialo byc..ale chyba najgorszy film jaki w zyciu widzialem:/ szkoda ze willem dafoe w takim ciulstwie zagral:/:/:/
Ja się dziwie, że w ogóle ktoś w tym zagrał. Film beznadzieje. Bardzo przesadzony, zbyt dosadny i niesmaczny.
To jakieś kurde omamy psychologiczne patologicznych rodziców , którzy poprzez swoją bezmyślność "zamordowali" swoje dziecko ... dobrze że nie poszedłem na ten film do kina.
Nie jest winą reżysera, że powierzchownie odczytałes i niezrozumiałem filmu. Jest on bardzo dobrym obrazem. Zmusza do nietuzinkowego myślenia i niejednoznacznej analizy interpretacyjnej fabuły i symboliki filmu. Dla mnie to jeden z natrudniejszych i zastanawiających filmów jakie widziałem. Myślę, że "Antychryst" von Tiera to przełomowy film...
a ja czytam te Wasze posty.. i niczego tak naprawde się nie dowiedziałam poza powtarzanymi wciąż sloganami.. oh symboliczny film, zmusza do myślenia i inne rzeczy które o filmie i jego zrozumieniu nie mówią nic..
Nie potraficie podać konkretów a spuszczacie się nad filmem który jest żenujący..
Masa nietuzinkowych myślicieli %D BRAWA!
Jeżeli jeden widz ze stu nie zrozumiałby filmu to faktycznie nie wina reżysera. Ale jeżeli prawie nikt go nie zrozumiał to czyja to "wina"? Do jakiej "niejednoznacznej analizy interpretacyjnej fabuły i symboliki" (?) by mnie nie zmuszał to i tak nie idzie go obejrzeć.
Dziwne jest to... Że ludzie nie potrafią doszukać się tego co w filmie najważniejsze. Koncentrowaliście się nie na tym co trzeba. Ludzie oglądają o wiele cięższe pornole a tu czują się zniesmaczeni gdy zobaczą przez chwilę penisa albo łechtaczkę! Śmiać mi się chce :P
Nie kutasem jestem zniesmaczony ale psychologiczną schizą jaką zaserwował nam reżyser.
Nic dodać nic ująć mega rozpierdol a najlepsze było "kochanie musimy to zdjąć" heheeh sorry za wulgaryzmy ,ale są potrzebne do podkreśnia dramatyzmu sytuacji. W sumie byly 3 sceny łacznie z ta ktore mnie rozbawily:) jak ten ziomus napierdalał tego kruka ,a ona zajebała mu wcześniej tą bela w jajka reszta to "chore gore":)w sumie reżyser probowal cos górnolotnie przekazać ,ale czy pykło sami ocencie. Wie ktos o co biega z tym tłumem na końcu filmu??