Fakt, w filmie aż roiło sie od brutalnych scen i takich filmów z reguły unikam, bo kiepsko się po nich czuję. ALe Apocalypto jakos mnie wciagnal i musze powiedziec ze jestem pod wrazeniem. Dobry film, bardzo interesujący i doskonale zrealizowany.

Ty chyba nie widziałeś brutalnych filmów.Owszem jest kilka scen ostrych ale pierwszy lepszy pseudo kryminał ma ich teraz wiecej!!

już pomalutku denerwuja mnie te gadki na temat "brutalności" w Apocalypto! Bez kitu... aż mi się krew z monitora lała:/ Zastanówcie się! Co, mieli się z plasków po ryju trzaskać???

faktycznie glowny bohater wyglada jak Ronaldhinio :)nie uwazam jednak ze jest on az tak bardzo brutalny.

Mega brutalny? Obejrzyj którąkolwiek Piłę albo Hostel. Obejrzyj którykolwiek z ostatnich "dzieł" Tarantino. To jest mega brutalnosć i to najgorsza bo nieuzasadniona. A Majowie? Ich religia opierała się na przemocy. Sądzisz że kultura europejska była łagodniejsza? W tamtych czasach przemoc i okrucieństwo były na porządku dziennym. Nasi przodkowie również składali ofiary z ludzi.
Jak Majowie mogli doprowadzić sami siebie do zagłady? Jest o tym mowa w filmie. Zgodnie z przepowiednią "Ronaldhinio" ją na nich sprowadził i to w bardzo przewrotny sposób - naprowadzając nieumyslnie swoich prześladowców w czasie ucieczki na okręty portugalczyków. To biali wykończyli majów częściowo bronią częściowo chorobami takimi jak syfilis. Na zakończeniu polega moim zdaniem mistrzostwo tego filmu. "Ronaldhinio" zgodnie z przepowiednią wykańcza majów. Tylko w zupełnie inny sposób niż można sie domyślać.

"Jak Majowie mogli doprowadzić sami siebie do zagłady i być tak okrutni dla siebie....jak dzisiaj...ludzie to ludzie...'

Hahaha, Majowie przecież żyją do dziś i mają sie dobrze, a w okresie o którym opowiada film byli chyba liczniejsi od chińczyków, nie chce tu się rozpisywać,idź lepiej dalej oglądać Mode na Sukces.

a co ty myślisz.Taki był świat.Brutalny.Majowie nie mieli broni palnej tylko białą broń.Czego oczekiwałeś...?Film akcji jest mniej brutalny bo tam giną od kuli.Jakbym mial wybierać uczestnictwo w jakiejś bitwie to prze nigdy w czasach średniowiecza