SPOILER!!! co sądzicie o końcowej części???
jak dla mnie zepsuła wszystko, mówię tu konkretnie od momentu jak główny bohater stał się rambo, poza tym ta nonsensowna scena z napełnianiem studni gdzie ukrywała się matka z synkiem, najpierw w kilka sekund napełniła się do półtora metra a potem mimo tak samo intensywnego deszczu poziom przestaję się podnosić i ... kobieta ta w dodatku rodzi sobie;/ wiadome autorzy chcieli wzbudzić jeszcze większe emocje (jakby ich wcześniej brakowało) po prostu aż nadto i stało się to dość śmieszne.
Ale tak czy siak chwała Gibson'owi za film w takim temacie, bo jest takich chyba tylko kilka;/ film byłby 9/10 gdyby nie to naciągane zakończenie. no trudno
Miałem mniej więcej te same odczucia... Początek filmu był bardzo widowiskowy, pokazanie kultury majów (jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o historię), te wszystkie kreacje postaci itp, ale potem zaczyna się bieganina po lesie i główny bohater zmienia się w wyżej wspomnianego Rambo. Zabija wszystkich, sam dostaje w brzuch i prawie w serducho i ma się świetnie.
Co do studni to faktycznie, napełniała się jak chciała XD
Film dostałby ode mnie 9 (oszałamiające gamy barw i fryzury i gra aktorska i tak dalej i tak dalej) jednak na naciągane, amerykańskie wręcz zakończenie film trochę traci w moich oczach na swojej wartości.