a mnie się film bardzo podobał... 8,5/10
wcale nie był nudny, muzyka była świetna (szczególnie jak główny bohater właśnie biegnie przez las)
jeśli chodzi o rzezie, krew itd to nie było niczego nadzwyczajnie wstrząsającego. w samym gladiatorze, kingdom of heaven i nawet władcy pierścieni jest więcej krwi, tylko oni tam mają ostrzejsze narzędzia niż ludzie w apocalypto i dlatego może się wydawać jakieś brutalniejsze czy coś.
ogólnie niezły film.
aha a fryzury tych ludzi w mieście to spokojnie można przenieść do gwiezdnych wojen - szczególnie kobiety. jak im się to trzymało - nie mam pojecia :)