7,3 188 tys. ocen
7,3 10 1 187795
6,8 27 krytyków
Apocalypto
powrót do forum filmu Apocalypto

Gibson chciał zrobić ambitny obraz, który pokazuje, że cywilizacja Majów czy Azteków (tak naprawdę nie ma to znaczenia jaka, bo od strony prawdy historycznej film jest wydmuszką) chyliła się ku upadkowi jeszcze przed przybyciem do Ameryki dumnych Hiszpanów. A wyszła mu jałowa, krwawa bieganina po lesie, nieraz przewidywalna do bólu. Absurd numer jeden to wątek z kobietą i dzieckiem ukrytymi w wielkim dole. W dodatku wątek przewodni, bo to do nich główny bohater za wszelką cenę próbuje wrócić i ponad dobę biegnie przez las (kolejny po Jezusie superbohater, którego ni strzała, ni włócznia się nie ima). Nie wiem jakim cudem przy tak długim pościgu można nie zgubić ścigających i jakim cudem można trafić koniec końców do swojej wioski, ale to nie pierwszy bohater Gibsona, który jest wszechmogący.

ocenił(a) film na 7
Jaron

Jakbys mieszkal w lesie od urodzenia, też bys trafil choćby po konstelacjach gwiazd na niebie. Jak mozna nie zgubic scigajacych? Otoz ci scigajacy byli łowcami, a sam wódz miał już swoje lata, dzieki czemu i doswiadczenie duze. Poznac slady mozna chocby po zlamanych galeziach, czy zadeptanej ściółce.

duncan_idaho

Pewnie, można dostrzec zdeptaną ściółkę biegnąc na złamanie karku. W dodatku na samym początku pościgu go zgubili, a potem co? Kierowali się węchem?

Jaron

FILM OD STRONY HISTORYCZNEJ JEST WYDMUSZKĄ - tako rzecze wódz wszechwiedzący.

Ech... nie wiedziałem, że jestes takim znawca mezoamerykańskich kultur antycznych... Dyskusja nad kształtem obu cywilizacji trwa do dzisiaj. Ty zapewne odnosisz się to bajań o tym, że Majowie w odróżnieniu od Azteków - TYSIĄCAMI wyrywających serca - wyjątkowo upuszczali krew z napletka władcy na papier, palony potem na ołtarzu.

Polecam Google i wyniki najnowszych badań nad Majami... Może zmienisz zdanie. Oczywistym jest, że w miastach Azteków - jeśli w ciągu trzech tygodni Święta Słońca zarzynali i szlachtowali po 50 000-80 000 ludzi - jest nieporównanie więcej szczątków ofiar niż u Majów, któzy w porywach składali po kilkuset jeńców...

Zresztą - pozdrawiam. Mnie się podobał, jeśli bede chciał obejrzeć dokument to włączę DISCOVERY albo NATIONAL GEOGRAPHIC.

misqot

Wydmuszka: ładne na zewnątrz, puste w środku. Tyle definicji. Ta historia mogła być osadzona w zupełnie innych realiach i wątek główny nic by na tym nie stracił (tzn. bieganie po lesie). Moim zdaniem Gibson nie zagłębił się w kulturę Majów, tylko przeszedł obok. Nie przekonał mnie do tezy przedstawionej w cytacie otwierającym film i nie wykorzystał potencjału drzemiącego w tle historycznym (bo skupił się na kobiecie w dziurze).

ocenił(a) film na 9
Jaron

Widzę, że jesteś kolejnym lamenciarzem. Cóż. Ja zaryzykuję, że chyba nie sam film Ci się nie podoba, ale Gibson. Tylko dlaczego?

ocenił(a) film na 6
Hilton

nie wiem o co chodzi, koles mowi ze film pod wzgledem historycznym jest wydmuszka, nie pisze ani pol slowa na temat wyrywania serc czy porownywania Majow z Aztekami, a wy wszyscy czepiacie sie go o te wyrywane serca i licytujecie sie ktora cywilizacja byla bardziej krwawa, chociaz sam autor tematu nie zaczal tego watku.Najezdzacie na niego w ten sposob, bo akurat wiecie o ilosci wyrwanych serc? odpiszcie na jego zdanie, bo to wyglada jakbyscie odpowiadali na zdania ktorych nie napisal.Jaron ma racje, bo historycznie film ten jest sprzeczny, moim zdaniem rowniez strasznie zmarnowany potencjal, marna fabula, mimo swietnej scenografii, charakteryzacji i plenerow.

ocenił(a) film na 9
Jaron

Kolego. Czy zastanawiałeś się nad tym, czy Twoja historyczna wiedza nie jest wydmuszką?

Poczytaj to, co znajduje się poniżej (to słowa innego internauty):

Na miłość boską - MAJOWIE TEŻ WYRYWALI SERCA!!! Nie na taka skalę jak Aztecy (po 50 000 ludzi na JEDNO ŚWIĘTO!), ale też składali ofiary w ten sposób... szczególnie w schyłkowym okresie, gdy uznali, że bogów trzeba karmić krwią.

Mówią o tym wszystkie ostatnie badania archeologiczne, prowadzone między innymi przez polskich naukowców...

Polecam:

http://wiadomosci.onet.pl/1382329,242,kioskart.html

http://www.wprost.pl/ar/?O=98154

Może wtedy przestaniesz pleść bzdury. Oczywiście dodatkowo polecam Google.