film jest głupi :-) porywają kolesia, który póżniej przez połowe filmu biegnie do rodzącej żony. Tego napewno nie zliczyłbym do ambitnego kina. Dużo ludzi krytykuje Gipsona za to że źle pokazał kulture Majów w moim odczuciu on jej praktycznie nie pokazał. Pokazał natomiast swoje zamiłowanie do pokazywania ran, krwi itp