neirozumiem wielkiej afery nad tym ze w tym filmie jest az zanadto przemocy. Przy dzisiejszym kinie typu wszystkich Pił i Teksanskich masakr film Mela Gibsona to bajeczka dla dzieci - przeciez taki byl swiat - ludzi od wiekow sie zabijali a ja w Apocalypto nie zauwazyelm jakis bezsensowanego-beztialskiego mordowania??? za to bardzo mi sie pdoobala scena skaldania ofiar naprawde niesamowita - Ci "aktorzy" mieli ze sie tak wyraze neisamowite twarze i te ich zbroje wg mnie film arcydzielo!!!!
10/10