Pytam się bo lubię takie mroźne kliamty w filmach.
Zajrzałem tu bo pomyślałem sobie że napisałeś "wyszedłem z kina po 15 minutach" i zawiodłem się... trochę.
sam film trwa jakieś 50 minut, są słodkie misie, taki fajny przyrodniczy film, prosty język, wszystko zrozumiałe nawet dla dzieci z podstawówki. Jednak jeśli chodzi o efekty 3D to w porównaniu z innymi krótkometrażowymi filmami na imaxie wypada bardzo kiepsko. Jeżeli ktoś chce zobaczyć film o misiach to polecam, jeśli jednak chce zrobić dziecku lub sobie atrakcje w 3D to bardziej polecam Hubble czy Dzikie z natury.
10/10 za nowatorstwo, odwagę, humor i możliwości interpretacji na wielu płaszczyznach. Obraz uniwersalny.
WOW !! A cóż to za nowatorstwo ? Gdzie tam (c)humor ? Odwaga - owszem trzeba mieć odwagę żeby taki film zrobić i w takim filmie zagrać i wypuścić w świat.
Choć to może nie odwaga a głupota ?
Wybaczcie panowie, że przerywam. Wracając do ,,Arktyki'', dopiero co wyszłam z kina i jestem bardzo rozczarowana. Poszłam zwabiona tytułem oraz pięknym ,,mroźnym'' zdjęciem na reklamie, jednak połowę filmu zajmują ujęcia terenu latem, gdy jest brzydki i brązowy. Efektów 3D nie komentuję gdyż nie znalazłam ani jednego
Dziękuje za info, bardzo przydatne, teraz wiem że nie warto iść na ten film, bo szkoda kasy wyrzucać w błoto.