Walken pasuje jak ulał do tej roli heheh ... film ciekawy polecam serdecznie 7/10
taaa jak ulał, szkoda tylko, że według wielu podań Gabriel był niezwykle przystojnym aniołem, czego jak na mój męski gust, nie można powiedzieć o Walken'ie ;d
To już zwykłe czepianie się. Wolę właśnie Walkena w tej roli niż np.
jakiegoś wymuskanego młodzieńca z ciałem atlety i obliczu, nomen omen
anioła ;)
Walken jest wg mnie perfekcyjny od tej roli- co by tu nie mówić, ma w swoim wyglądzie coś anielskiego, idealnie nadaje się na stukniętego anioła ;) Ale najlepszy w całym filmie jest zdecydowanie Viggo Mortensen jako Lucyfer- w całym filmie pojawia się może przez 7-8 minut, ale wywołuje gęsią skórkę, zarówno wyglądem, zachowaniem, no i te teksty- miodzio:
"Mały Tommy Dagget. Jak kochałem słuchać twoich słodkich pacierzy każdej nocy. Potem wskakiwałeś do łóżka, tak się bałeś, że pod nim będę. I byłem!"
Sam cytat jest jednym z najlepszych, jakie słyszałem w filmach. A co do samego filmu, to jest to jeden z moich faworytów- niesamowity klimat, muzyka, kilka naprawdę świetnych scen( jaskinia), pomysł i aktorstwo. Może odrobinę na wyrost, ale jednak 10/10.