Ktoś miał ambicje ale też mały budżet (CGI) i zero talentu żeby to posklejać w sensowną całość, poprowadzić aktorów. Miało być na poważnie a wyszło groteskowo jak przy jakiejś amatorskiej produkcji. Rzuca się to w oczy jak bardzo film się stara nadrabiać klimatem (światła, muzyka) ale w sumie tym zaczyna w końcu męczyć i śmieszyć, jak stary zramolały dziad co próbuje udawać że jest cool.