Na tle tych wszystkich ostatnich filmów, ktore podpinają się pod 'horror', każda ciekawostka
zasługuje na wyrożnienie. Cała historia może i została ukazana właśnie 6/10, ale film jednak
wciąga; niemal do samego końca nie można być w 100% pewnym o co właściwie chodzi, choć
generalnie wydaje się to być oczywiste ;-)
Nie ma 'strasznych straszności', wyskakujących niespodziewanie bezsensownych 'przestraszaków'
(tych, od których czlowiek mimowolnie podskakuje ;-) ) ani też krew nie przelewa się hektolitrami.
Jest dobry- chciałoby się powiedzieć przyjemny- klimat, muzyka nie przeszkadza (nie narzuca się) a
uroku calosci dodaje język :-) jestem przekonana, że 'po hamerykańsku' film wiele by stracił.
*ciekawe PODEJŚCIE... rzecz jasna ;-)