luk11c4 - nie zgadzam się, jestem dorosłą kobietą i właściwie oglądałam ten film nie z własnej woli, ale z dziećmi, i muszę powiedzieć, że są zabawne teksty. Może nie ma ich dużo, bo to w końcu animacja dla dzieci, ale nie raz się uśmiechnęłam czy nawet zaśmiałam. Porównując film np. z "Dzieciak rządzi", odnoszę wrażenie, że w "Astro Boy" poziom humoru jest lepszy, żarty są błyskotliwe. "Dzieciak rządzi" mimo fajnych zapowiedzi i bardzo zachęcającego zwiastuna, okazał się typową animacją dla dzieci. "Astro Boy" powstał głównie w celu zadowolenia młodej widowni, ale autor nie zapomniał zapewne o rodzicach zmuszanych do oglądania bajek wraz z dziećmi. Odnosząc się do tematu postu - popieram Lokepine - rozmowy spryskiwacza ze ściągaczką były zabawne, błyskotliwe, w punkt :)