Na pewno nie jest to film słaby,jak co po niektórzy tu piszą - ale też nie jest to kino zasługujące na zachwyty pana Oleszczyka z filmweb.Całkiem nieżle się to ogląda,jak to w takich wielowątkowych historiach są wątki lepsze,są i słabsze.Mi najbardziej przypasował ten motyw z kelnerem i wirtualnym światem,natomiast najsłabszy z Damięckim i porodem na weselu.Humor może niezbyt wysublimowany,ale momentami można się szczerze uśmiechnąć.Kino typowo rozrywkowe na wieczorny seans,ja bym się tu większej głębi nie doszukiwał.