Do chyba 80 minuty było świetnie ... Ale potem wzięła górę skłonność naszych filmowców do robienia psychodelicznych ujęć na siłę bo to ( podobno ) takie artystyczne , zaspokajając swoje ego i gusta brodaczy w rurkach - prawie jak jedna z bohaterek tzw camgirl ...Mógłby być nasz siermiężny swojski Woody Allen wyszło jak zawsze ... Jak dla mnie zawód roku ... Do około 80 minuty 8 potem ...